Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Wirus, Mix Tura, Pechowa krowa, Zamki z piasku — przegląd gier Muduko

Ekipa Redaktorów GE3K Events: Marta, Edyta i Mateusz

06/09/2021

Ostatnio trafiła na nasze spotkania planszowe w Trójmieście, paczka gier od wydawnictwa Muduko. Mieliśmy okazję zagrać w Mixturę, Pechową Krowę, Zamki z piasku oraz Wirusa z dodatkiem Wirus 2 Ewolucja. Poprosiłem Edytę i Martę, nasze animatorki wydarzeń planszowych z nauką zasad, aby wyraziły opinie o wspomnianych grach. Co z tego wyszło? Przekonajcie się sami 😉

Wirus– najbardziej zaraźliwa gra karciana na świecie”- w ten sposób producent pisze o swojej już kultowej grze o jakże współczesnym tytule “Wirus”. Ale czy aby na pewno ta imprezowa karciana jest aż tak dobra? Dziś postaram się przybliżyć nieco wyżej wymienioną grę i w praktyce sprawdzić czy faktycznie jest tak “zaraźliwa”. W niewielkim pudełku, które otrzymujemy znajduje się 68 kart oraz instrukcja. Niewiele prawda? Cóż, zdecydowanie tyle wystarczy, aby naprawdę wyśmienicie spędzić czas ze znajomymi lub rodziną. Choć rozgrywka trwa stosunkowo krótko, całe spotkanie przy tejże grze będzie długie, bowiem nigdy na jednej rozgrywce się nie kończy. Gra tak bardzo wciąga i trudno nie zgodzić się z autorem, że jest “zaraźliwa”. Wspomniane 68 kart znajdujących się w opakowaniu można podzielić na cztery rodzaje- karty organów, karty terapii, karty wirusów oraz karty leków/szczepionek. Cała zabawa polega na tym by zgromadzić cztery zdrowe, niezarażone lub zaszczepione organy. Nie jest to jednak takie proste bowiem rywale będą próbowali uzbierane przez przeciwnika organy zarażać, zneutralizować szczepionkę lub wykorzystując karty terapii podmienić lub ukraść organy rywala, tym samym dążąc do uzbierania swojej zwycięskiej czwórki. Mechanika gry jest sprawna i przemyślana, gra jest dynamiczna i co najważniejsze zdecydowanie dostarcza wiele zabawy. 

Ogromną zaletą “Wirusa” jest fakt, że w zabawie może brać udział aż 6 osób, co nie oznacza, że przy mniejszej ilości graczy gra traci, bowiem zarówno w dwie jak i w sześć osób rozgrywka jest przednia. Warto zatrzymać się na chwilę także przy wykonaniu gry, karty są solidne, instrukcja napisana jasno, przejrzyście, a grafiki na kartach są ciekawe, i narysowane w zabawny sposób. W tak dobrze wykonaną grę gra się jeszcze lepiej. Gra “Wirus” spotkała się z niezwykle pozytywnym odbiorem wśród graczy, nie dziwi więc fakt, że do tej przyjemnej imprezówki wyszedł dodatek pod tytułem “Wirus 2 Ewolucja”. Dodatek, podobnie jak podstawowa wersja gry, nie zawiodła fanów. Ogółem do tali wchodzą 32 nowe karty tj. zmutowane wirusy, terapie eksperymentalne, nowy organ, a to oznacza jeszcze więcej śmiechu i zabawy. Gra nie zmienia mechaniki, cel jest wciąż ten sam, jednak aby go osiągnąć trzeba zmierzyć się z większą ilością możliwości zniweczenia naszego planu zwycięstwa. Słowem podsumowania gra “Wirus” oraz dodatek “Wirus 2 Ewolucja” to świetna gra dla wszystkich, którzy lubią szybkie, dynamiczne rozgrywki oraz dla zwolenników gier, którzy lubią pośmiać się podczas partii.

Marta

Nie jestem fanem gier imprezowych, jednak Mix Tura jest dosyć ciekawą i sprytną karcianką, której warto poświecić uwagę. Zwłaszcza, że maksymalna liczba graczy wynosi 10, a to już stawia ten tytuł jako pretendenta do wyciągana go na imprezach zamiast Sabotażysty. Ten tytuł to jednak nie jest żadna kooperacja, to czysta rywalizacja z innymi graczami o przeżycie, dosłownie!

W grze Mix Tura zasady są bardzo proste, ciągniesz kartę i coś się dzieje, czasem pijesz Ty, czasem inni gracze, a czasem do gry wchodzą specjalne zasady na styl tych z VuDu. Co pijemy? To proste, przed sobą mamy karty mikstur, dzielą się one na zwykłe eliksiry oraz trucizny. Te drugie jak można się domyślić, powodują naszą śmierć. Karty leżą losowo, wybieramy jedną w ciemno, trochę taka rosyjska ruletka 😉

W czasie rozgrywki oczywiście możemy zamienić się kartami z pozostałymi graczami, możemy też ożyć mimo śmierci, dzieje się to gdy spowodujemy śmierć innego gracza. Wydaje się mroczna, pełna morderstw i śmierć? Wcale tak to nie wygląda! Gra ma przyjemne dla oka grafiki, a mimo mnóstwa negatywnej interakcji czas spędzony jest przyjemny, nawet dla przegranych 😉 Syndrom jeszcze jednej partii? Tu występuje bez wątpienia!

Pechowa krowa” to przyjemna i szybka gra karciana. Pełna jest negatywnej interakcji, a podrzucamy sobie nie tylko świnie, ale i owce, konie czy tytułowe krowy. Gra toczy się przez 3 rundy, podczas których staramy się podrzucić rywalom jak najwięcej zwierząt z ujemną punktacją na koniec gry. Każda tura kończy się w momencie, gdy jeden z graczy nie będzie miał już kart na ręku. Za najwyższą liczbę kart na ręku również gromadzimy ujemne punkty. Całą rozgrywkę zwycięża gracz, który przez 3 rundy nazbierał jak najmniej punktów. Grę zaczynamy z 9 kartami na ręku, po czym możemy zagrać:
• 1 kartę i użyć jej indywidualnej funkcji
• 2 karty tego samego rodzaju i puścić w obieg przypisane do nich punktowane zwierzę
• Spasować dobierając jedną kartę ze stosu kart odrzuconych bądź stosu głównego. Podsumowując. Zasady gry „Pechowa krowa” są szybkie i proste do nauczenia. Gra wywołuje wiele śmiechu i emocji, przez co nie sposób zakończyć na jednej rozgrywce. Natomiast mechanizm podrzucania świni sprawdza się w każdej kategorii wieku.
 
Edyta

Szybki przegląd pudełka i już wiedziałem, że spodoba się mi i mojej narzeczonej, Oli, fance Carcassonne. Gra Zamki z piasku mimo niebycia gra kafelkową, czerpie z nich pełnymi garściami, dorzucając coś wręcz banalnego, mechanikę papier-kamień-nożyce!

Tytuł ten polega na tworzeniu z kart zamków z piasku, a tworzenie konkretnych kształtów z konkretnymi elementami w środku punktuje dodatkowo. Wszystko byłoby pięknie, ale w grze możemy podebrać innym zawodnikom karty z ich zamku! Dodatkowo, udany atak również punktuje i uwierzcie mi, opłaca się to robić i to bardzo!

Jak atakujemy? Zagrywając specjalną kartę z ręki, mewę, kraba bądź wiaderko, które odzwierciedlają trochę właśnie kamień-papier-nożyce. Dodatkowo, drugi gracz może się bronić, zagrywając również karty z ręki. Ponieważ mamy tu zawsze rękę złożoną z trzech kart, która nie jest jawna.

Myślałem, że to przyjemne budowanie zamków z piasku, a okazało się że to prawdziwa walka o przetrwanie, niczym na polskiej plaży w środku lata 😉


Podsumowanie gier Muduko

Nie ma co ukrywać, paczka gier od wydawnictwa Muduko to kawał dobrych karcianek, idealnych na nasze trójmiejskie spotkania na mieście! Bez wątpienia będziemy się dobrze bawić przy tych tytułach i nie ma problemu gdy na wydarzeniu pojawi się więcej osób niż było to planowane. Dla każdego znajdziemy miejsce i wspólnie pogramy w planszówki <3

Dziękujemy Wydawnictwu Muduko za przekazanie egzemplarzy gier na nasze spotkania planszowe.


Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Wsiąść do Pociągu: Paryż to nowa kompaktowa odsłona znanej serii gier. Tym razem przenosimy się do stolicy mody, miasta świateł. Witamy w Paryżu 😉

Zapraszamy do przeczytania artykułu o dwóch małych, rodzinnych grach karcianych: Orzeszki ze ścieżki od Naszej Księgarni oraz DING! i pozamiatane od Egmontu.