Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Biały Zamek — małe pudełko, wielka gra
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Biały Zamek — małe pudełko, wielka gra

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Pierwsze wrażenia z gry Herosi Złamanych Krain

Mateusz Tabędzki

14/04/2021

Dziś zamiast recenzji, pierwsze wrażenia z rozgrywki w prototyp.

Tytuł Herosi Złamanych Krain to gra planszowa, która ma miejsce w uniwersum stworzonym przez Dominika Kielanowicza, autora dwóch książek dziejących się również w tym świecie. Aktualnie trwają również prace nad trzecim tomem, wszystko ma oczywiście klimat fantasy, a ja jestem pełen podziwu dla całej twórczości oraz wszechstronności twórcy. Koniecznie zajrzyjscie na jego stronę: kielanxd.cba.pl/

Ten tekst to miały być pierwsze wrażenia, ale jeszcze nadmienię jak wyglądał mój początek ze Złamanymi Krainami.

Jako świeżak na polu recenzenckim, a dodatkowo startujący z własną inicjatywą, szukam możliwości aby się wykazać i pokazać. Recenzje, patronat medialny oraz wszelkie inne formy wsparcia wydawców, mogą wydawać się zabawne, gdy patrzymy na moją ilość lajków czy zasięgi (chociaż te potrafią iść w tysiącach miesięcznie). Wierzę jednak, że ktoś kieruje się moim zdaniem, tak jak pytają mnie o polecenia prywatnie, dlatego też zagłębiłem mocniej temat Złamanych Krain.

Zajrzałem na fanpage, który skierowałem mnie następnie na stronę, a tam zobaczyłem że to nie jest jakaś tam gra, a całe żywe i bogate uniwersum, a to powoduje że tytuł nabiera rumieńców.

Od razu również rzuciły mi się w oczy elementy RPG, rozwój postaci, zdobywanie poziomów, nowe wyposażenia i zaklęć oraz oczywiście walka z potworami. Wszystko to powoduje, że gracze gier fabularnych również powinni zainteresować się tym tytułem.

Wspominałem już o hexach? Lubię hexy 😉 plansza z hexów, dodatkowo modularna to coś bardzo fajnego i przyjemnego, urozmaica zawsze tytuł oraz daje jej mocną regrywalność.

Czytając ten tekst na pewno zauważyliście na zdjęciach jak pięknie i bogato prezentują się Herosi Złamanych Krain, a to przecież dopiero prototyp, widać jednak że wykonany profesjonalnie i można sobie tylko wyobrazić jak wspaniale wyglądać będzie wersja finalna, którą wesprzeć będzie można podczas kampanii na przełomie Q3/Q4.

Może coś o samej grze?

Tytuł ten przeznaczony jest dla 2-5 graczy, każdy wybiera sobie innego, unikalnego bohatera, a następnie jedną z trzech dostępnych klas. Pobieramy elementy startowe takie jak planszetki i  hexy, układamy planszę i możemy zaczynać.

Żartowałem, wpierw jeszcze musimy przeczytać ponad 20 stron instrukcji. Nie powiedziałem nigdzie, że będzie łatwo, gra jest rozbudowana, bo przecież nie samym rozwojem bohatera w oparciu o mechaniki RPG gracz żyje. Mamy tu jeszcze kontrolę obszarów na mapie, misje do wykonywania, pojedynki z innymi bohaterami, karty wydarzeń oraz żetony akcji i reakcji.

Brzmi nieźle!

Ja prawdę mówiąc nastawiałem się na coś prostszego, a tu zapowiada się wiele godzin dobrej, solidnej zabawy. Elementów w kartonie było mnóstwo, a ja musiałem znaleźć inne pudło do przechowywania gry.  Prototypy zwykle nie mają typowe dla produktów finalnych opakowania.

Poradziłem sobie jednak, zobaczcie zresztą sami, na zdjęciu poniżej 😉

Jak można się domyślić, nie udało mi się skończyć pierwszej partii, nowy członek rodziny i ogrom tytułu Herosi Złamanych Krain spowodował spakowanie gry do pudełka i odłożenia na później. Wiem jednak, że dla fanów gier przygodowych, będzie to pozycja obowiązkowa.

Przypominam, kampania na przełomie Q3/Q4 tego roku!

Ogrywanie i przygotowywanie pełnej recenzji trwa. A Ty drogi czytelniku, napisz czy wspierasz kampanie crowdfoundingowe, czy kupujesz gotowe gry w sklepie 😉

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Biały Zamek to euro z krwi i kości zamknięte w małym pudełku. Czy w zaledwie 9 akcjach jesteście w stanie zagwarantować swoją pozycję w pałacu Białej Czapli?

Florentynka Muu i Nogi stonogi na lodzie to dwie małe rodzinne nowości od wydawnictwa Egmont. Sprawdzamy, dlaczego to fajne edukacyjne tytuły dla najmłodszych!