Zdawałem sobie sprawę z zainteresowanie całym wydarzeniem i wiedziałem, że pojawi się sporo graczy. Ale żeby aż 60 zapisanych osób? Mega! Tak właściwie to połowa tych osób zapisała się przeddzień turnieju, co świadczy o tym, że jednak gracze do ostatniej chwili nie wiedzą, czy są w stanie wygospodarować te 3-4 godziny na turniej w weekend 😉

Aby uniknąć kłopotów związanych z walkowerami jak przy Wizardzie, ustawiłem zakres graczy przy stoliku od 2 do 4. Okazało się jednak, że zamiast dobrać idealnie do 4 stołów, a resztę przydzielić na jeden 2 lub 3 osobowy stolik, BGA stworzyło kilka stolików 3 osobowych i jeden 2 osobowy… już wiedziałem, że to wróży większa szansą na remisy.

Żeby tego było mało, w drugiej rundzie kilka osób “przegapiło” start i zostało usunięte z turnieju automatycznie. Czy BGA zawiniło i nie zakomunikowało graczom o rozpoczęciu rundy, może. Chociaż ja na Discordzie obwieszczam zawsze start. No i nagle z 60 zapisanych graczy zrobiło się mniej, a dokładnie “zaledwie” 54 osoby osoby rozegrały wszystkie 5 rund turnieju. To wciąż bardzo dobry, wręcz rewelacyjny wynik! <3