Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Dungeon Legends – W jaskiniach pod Avelem
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Dungeon Legends – W jaskiniach pod Avelem

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja:
Supersklep 3000 — Zbuduj centrum handlowe!

Mateusz Tabędzki

03/01/2025

Jest rok 2964 i wielkie centra handlowe biją rekordy popularności. Bo jak ich nie uwielbiać, skoro dzięki nim możemy w jednym miejscu znaleźć wszystko… to słowa wstępu do nowego tytuły wydawnictwa Rebel, czyli Supersklep 3000. Kafelkowa gra o tworzeniu futurystycznego centrum handlowego to temat dzisiejszej recenzji, zobaczcie, o czym jest ten tytuł, czy mi się podobał i do jakich innych gier mogę go przyrównać. Zapraszam do lektury pierwszego wpisu w 2025 roku!

Zawartość gry Supersklep 3000

Patrząc na zawartość pudła, warto też spojrzeć na cenę gry. Oczywiście może to trochę płytka perspektywa, ponieważ za danym tytułem kryją się również godziny pracy testerów, grafików, cały proces twórczy, ale odpowiedzmy sobie szczerze, małą grę za kilka stówek byłoby nam trudniej kupić niż wypchany plastikiem tytuł za kilka dyszek. Oczywiście pomijając już kwestie braku dodruków czy dobrych opinii w internecie, mam tu bardziej na myśli zestawiając ze sobą 2 randomowe gry, o których nic nie wiemy.

Czemu o tym wspominam? Ponieważ Supersklep 3000 możemy dorwać już za około 100zł według Planszeo, a to bardzo ok cena za to, co znajdziemy w środku. A co znajdziemy?

  • 96 kafelków segmentów centrum handlowego (po 24 w 4 kategoriach)
  • plansza Centrum Zaopatrzenia 3000 z miejscem na kafelki
  • 56 klientów (pięknie wykonane akrylowe pionki, każdy inny!)
  • 16 kart atrakcji (3 różowe, 7 fioletowych, 6 pomarańczowych osobistych)
  • 14 kafelków atrakcji (po 1 dla każdej z kart atrakcji wspólnych, czyli różowych i fioletowych  i po 1 osobistym, czyli karty pomarańczowe)
  • 4 kafelki wejść głównych (po 1 dla gracza)
  • 4 rusztowania („miarka” dla każdego gracza)
  • 1 planszetka parkingów i 8 kafelków parkingów (4 szare i 4 brązowe)
  • 12 początkowych kafelków pieniędzy (po 3 na gracza)
  • 12 żetonów balonów (zielone, żółte, czerwone i tęczowe )
  • znacznik pierwszego gracza
  • instrukcja
  • dużo woreczków strunowych i brak wypraski

Ogromne wrażenie zrobili na mnie Ci cudowni akrylowi klienci, którzy są po prostu piękni i tak różnorodni! Mała rzecz, a cieszy, bo przecież nie ma to żadnego wpływu na rozgrywkę. Grafiki na kafelkach też są przyjemne, a same w sobie są również solidnie wykonane. Zawartość na plus!

Skrót zasad gry Supersklep 3000

Zacznijmy od przygotowania gry, a potem przejdziemy sobie do samych zasad. Musimy oddzielić kafelki w zależności od liczby graczy, grając w maksymalnym 4-osobowym składzie gramy wszystkim, ale w partii we dwójkę, już trzeba odseparować trochę elementów. I to nie zajmuje wcale tak mało czasu, więc granie w różnym składzie trochę przeszkadza. Jeśli gramy w 2 osoby, warto mieć cały czas oddzielone kafelki dla tej liczby graczy. A woreczków strunowych w środku znajdziemy całkiem sporo!

Nie będę opisywał przygotowania gry, mamy o tym dwie strony w instrukcji (dużo, ale jest tu też obrazek pomocniczy!), tak więc przejdźmy do zasad.

W grze Supersklep 3000 gracze rozgrywają swoje tury kolejno po sobie, bez żadnego podsumowania, do momentu osiągnięcia jednego z dwóch warunków końca gry.  W Centrum Zaopatrzenia 3000 został umieszczony ostatni segment centrum handlowego lub została zbudowana ostatnia wspólna atrakcja. W swojej rundzie możemy zrobić jedna z dwóch rzeczy:

1. Budowa

Możemy zbudować segment centrum handlowego, parking albo atrakcję (wspólną lub indywidualną). Wybieramy jedną z tych rzeczy i umieszczamy w swoim centrum handlowym zgodnie z zasadami. W przypadku budowy segmentu, wybieramy kafelek z ryneczku i czasem płacimy za niego kasą (pierwsze są za darmo, kolejne kosztują 1, 2 lub 3 kasy) do banku. Aby zbudować parking lub atrkację, musimy spełniać warunek na przykład po 1 segmencie w każdej z 4 kategorii (jedzenie, hobby, moda, wejście)

2. Pobranie pieniędzy

Czasem potrzeba kasy, więc pierwszy darmowy kafelek z dołu odwracamy i staje się banknotem, jeśli w jego kolumnie są inne segmenty z tej samej kategorii, to bierzemy z banku dodatkowe banknoty. Maksymalnie więc jest możliwe zgarnąć aż 4 kasy, o ile wszystkie 4 kafelki są tej samej kategorii.

Na koniec tury ruch wykonują klienci, których umieszczamy jednorazowo na wejściach, idą oni do konkretnego sklepu, na kafelkach nadrukowany jest rodzaj. Jest to potrzebne do punktacji końcowej, ale czasem w trakcie gry do spełnienia warunków budowy atrakcji.

Rozgrywka w Supersklep 3000 kończy się gdy zbudujemy ostatnią atrkację lub nie ma już stosu na dokładanie kafelków do Centrum Zaopatrzenia. Będziemy teraz punktować za najwięcej klientów, największe strefy w danym kolorze, atrakcje oraz parkingi. Kasa nie punktuje.

Skalowalność i regrywalność
gry Supersklep 3000

Skalowalność

W zależności od liczby graczy, mamy inną liczbę segmentów centrum handlowego, a także ilość wspólnych atrakcji do wybudowania. To drugie zmienia się jednak nieznacznie, ponieważ tylko w maksymalnym składzie dochodzi nam 1 dodatkowa fioletowa atrakcja. Widać więc, że w więcej osób walka o te kafelki jest bardziej zacięta.

W pełnym i niepełnym składzie mamy zawsze tyle samo kafelków parkingów, więc tu w teorii jest bez zmian, ale przy większej liczbie graczy większa szansa, że ktoś zabierze nam akurat ten, który bardziej pasować będzie w naszym centrum handlowym. Wracając jeszcze do samej liczby segmentów i atrakcji, w 2 osoby praktycznie zawsze kończymy grę poprzez skończenie się kafelków atrkacji, w pełnym składzie natomiast jest duża szansa na ten warunek odnośnie pustego stosu dokładania kafelków do centrum zaopatrzenia.

Ogólnie gra mi się dobrze w każdym składzie, mimo że dynamika rozgrywki jest trochę inna, to wciąż mamy tu szybki tytuł z niskim downtimem.

 

Regrywalność

Na plus regrywalnosci na pewno jest fakt istnienia pewnej puli atrakcji, które wchodzą do gry, a nie że zawsze gramy wszystkimi. Z każdą kartą atrakcji wiążę się również jej kafelek, a te mają różne dzikie kształty i wymagania, przykładowo Skoki na bungee „Mgławica” jest umieszczany na minimum 9 lub 10 piętrze (zależy od strony karty) i jest atrakcją „budowaną w dół”.

Także bardzo regrywalność Supersklepu 3000 podnosi dostępna pula kart atrakcji i to, że są one dwustronne, ale chciałoby się, aby znajdowało się tego w pudełku więcej (może jakiś dodatek?). W każdej kategorii segmentów centrum handlowego mamy po kilka symboli, ale jest ich chyba na tyle mało, że całkiem łatwo dobrać to co chcemy. Tego również mogłoby być więcej. Ogólnie raczej zawsze w grze robimy to samo, dążymy do tych samych lub podobnych celów.

Wrażenia z gry Supersklep 3000

Nie będę ukrywał, sięgając po Supersklep 3000 nie miałem dużych oczekiwań. Trochę liczyłem, że to 3000 w tytule będzie w jakiś sposób nawiązywać do klasyka dzieciństwa, gry cyfrowej SimCity 3000 i tego uniwersum, ale niestety tak nie jest. Szukając planszowego symulatora budowania miasta, trzeba sięgnąć po inne gry.

Supersklep 3000 zachwycił mnie na pewno wykonaniem, zwłaszcza Ci akrylowi klienci (to chyba akryl prawda?) przyciągają mocno wzrok. Pozytywnie zaskoczyłą również planszetka Centrum Zaopatrzenia, która i ma ikonografiki i specjalne żłobienia na to, aby brało się łatwiej kafelki. To wszystko to są takie małe rzeczy, ale cieszą i podnoszą estetykę gry.

Sama rozgrywka nie jest skomplikowana, nie ma tu wielkiej decyzyjność i planowania na kilku rund do przodu. Robimy zwykle to, na co możemy sobie w danym momencie pozwolić, patrząc oczywiście na to jakie mamy cele do wykonania, ale schemat jest podobny (staramy się zbudować parkingi i strefy w jednym kolorze).

To co zauważyłem, to możliwy efekt kuli śnieżnej, związany z budowaniem atrakcji. Kafelki te są duże, podnoszą nasze centrum handlowe mocno w górę (mam tu na myśli najwyższe piętro budynku), a to może nam pozwolić na szybsze zbudowanie kolejnych atrakcji, które mają właśnie wymagania związane z wysokością. Też ciekawe jest wrażenie, że pierwszy gracz jest zawsze rundę przed innymi, a czasem ta jedna runda decyduje o tym kto sięgnie po atrakcję wspólną i ją zbuduję. Dziwne, że nie startujemy na przykład z różną liczbą banknotów, w innych grach to częsty zabieg.

Supersklep 3000 ma na pudełko informację o wieku 10+ i z racji częstych animacji młodszych graczy, mam wrażenie,  że jest to zawyżone. Nie ma tu tekstu na kartach czy kafelkach, robimy jedną rzecz w swojej rundzi, spokojnie ten tytuł powinni ogarnąć młodsi gracze, chociaż oczywiście to i tak kwestie mocno indywidualne związane z doświadczeniem planszowym.

Podsumowanie

Czas na pewnego rodzaju podsumowanie recenzji gry Supersklep 3000, ale nie jest to kwestia łatwa. Tytuł jest poprawny, przyjemny do grania i tłumaczenia, ciężko znaleźć tu większe błędy czy problemy z mechanikami. Prawda jest też taka, że gier na rynku jest dużo, sam w wiele tytułów grałem na przestrzeni ostatnich lat, mógłbym go porównać na przykład do gry Domek (Rebel),  Zamki Caladale (2Pionki) czy wielu innych pozycji, gdzie musimy umiejętnie układać elementy w swoim obszarze gry, realizując różne cele. Czy czytając to, nie brzmią te słowa jak opis wielu planszówek, w które graliście? No właśnie!

Mimo wszystko, za te pieniądze, które ta gra kosztuje, mogę polecić jej sprawdzenie każdej osobie, która szuka tytułu lekkiego, rodzinnego, niekoniecznie z negatywną interakcją (chociaż podbieramy sobie atrakcje), a przede wszystkim ciekawie wykonanego. Ja przy grze Supersklep 3000 bawię się dobrze, na pewno będę po nią sięgać jeszcze nie raz, a także pojawi się ona na naszych wydarzeniach, na przykład finale WOŚP 😉

Plusy
Cena i jakość wykonania
Szybka rozgrywka, niski downtime
Zróżnicowane kafelki i karty celów
Ponad 50 akrylowych klientów!
I każdy inny!
Minusy
Brak wypraski, wszystko w woreczkach albo luzem – długie rozkładanie i składanie gry
Może wystąpić efekt kuli śnieżnej wśród graczy
Pierwszy gracz jest „rundę” do przodu (może inna kasa na start?)

Dziękujemy Wydawnictwu Rebel  za przekazanie egzemplarza do recenzji! Zerknij na ofertę w naszym lokalnym sklepie partnerskim Aleplanszówki!

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Kroniki Zamku Avel były sporym sukcesem, nie dziwi więc rozwinięcie uniwersum. Czy Dungeon Legends jest równie dobre, co pierwsza gra z serii? Sprawdźmy!

Zapraszamy do artykułu o grach paragrafowych od Muduko. Odkryjcie świat Fabled Lands, poznajcie kota Dundera oraz odszukajcie Wierciucha jako Tropicielonauta!