Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Dominion: W głąb lądu — najlepszy dodatek?
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Dominion: W głąb lądu — najlepszy dodatek?

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja:
Cyberpunk 2077:
Gangi Night City

Mateusz Tabędzki

27/05/2024

Recenzję planszowego Cyberpunka 2077 zacznę od tego, że bardzo podobała mi się gra komputerowa od CD Projekt Red. Niestety poznałem świat Night City dopiero w tamtym roku, czekając na patche poprawiające błędy oraz niższą cenę tego tytułu. Chociaż grę komputerową dostałem na prezent.

Z tego też powodu, mam na myśli brak większego zainteresowania światem Cyberpunka, ominęła mnie kampania wydawnictwa CMON na KSie. Dlatego ogłoszenie na Portalconie, odnośnie wydania tej gry, bardzo mnie ucieszyło i zacząłem wyczekiwać polskiej edycji. Z pomocą przyszedł kolega mający edycję allin, więc miałem okazję zagrać już w marcu!

Zawartość pudełka
Cyberpunk 2077: Gangi Night City

To, że edycje KSowe gier od CMON są napakowane plastikiem, nie inaczej jest z grą Cyberpunk 2077: Gangi Night City. Bogatą w dodatkowe pudła i masę zawartości. Jednak tutaj zajrzyjmy do wersji sklepowej, której SCD (sugerowana cena detaliczna) wynosi 500zł.

  • 46 plastikowych figurek (po 9 na gracza + 10 Edgerunnerów)
  • 4 plansze gangów (trochę cieniutkie, szkoda)
  • 131 kart (karty Edgerunnerów, karty okazji, karty walki, karty opowieści, karty pomocy, karty solo)
  • 12 plastikowych podstawek na zakupionych Edgerunnerów (po 4 na gracza)
  • 2 kości k6 (do sprawdzania zagrożenia podczas akcji hakowania sieci w grze)
  • 164 żetony i znaczniki (w tym między innymi zestaw znaczników dla gracza, kryjówki i drony (w edycji KS mamy figurki, żetony zasobów, czyli eurodolary, kontrabanda i tajemnice korporacji)
  • dwustronna plansza (do 3 graczy i na 4-5) oraz instrukcja

Bez wątpienia 500zł to byłoby dużo za tą zawartość, w sklepach kupimy grę za około 350zł. Czy warto? Bez wątpienia czuć tu fakt, że płacimy za licencję. Szkoda że nie ma dwuwarstwowych planszetek lub więcej figurek znanych NPCów z gry komputerowej jako Edgerunnerów. Cena to trudna kwestia, czy dla fanów Cyberpunka i/lub area control jest ona do zaakceptowania? W przeliczeniu na godziny dobrze spędzonej zabawy, bez wątpienia. Jako stosunek zawartości do ceny, cóż, chyba lepiej było kupić edycję KS.

Skrót zasad gry
Cyberpunk 2077: Gangi Night City

Cyberpunk 2077: Gangi Night City mają na pudełku 14+, a trudność według skali BGG prawie 3/5, mogłoby się więc wydawać, że gra nie należy do najprostszych tytułów z gatunku area control. Nic bardziej mylnego! Planszowy Cyberpunk od Portalu ma bardzo przystępne zasady, zobaczcie sami.

Plansza jest podzielona na 6 dzielnic, w każdej dzielnicy mamy 1 lub 2 punkty kluczowe (w zależności od strony planszy i liczby graczy), które mają związek z akcjami, ale o tym za chwilę. Gracze sterują jednym z asymetrycznych gangów, które w pewien sposób determinują sposób rozgrywki (nastawiają na walkę, hakowanie sieci czy inne sposoby zdobywania przewagi w grze). Każdy gang ma 3 typy figurek, dostępnymi jednostkami jest Solo, Technik i Netrunner, oni też są związani z akcjami, więc może do tego w końcu przejdę.

W swojej rundzie gracz może wykonać 1 z 2 rzeczy, Aktywację (wykonanie akcji) lub Odzyskanie (odpoczynek i reset w pewnym sensie). Akcje jakie mamy do dyspozycji to:

  • aktywacja Solo (ruszamy figurki i wywołujemy 1 strzelaninę)
  • aktywacja Techników (ruszamy figurki i kupujemy kartę okazji lub najmujemy Edgerunnera)
  • aktywacja Netrunnerów (ruszamy figurki i wykonujemy hakowanie)
  • budowa kryjówki (stawiamy kolejną bazę, aby werbować więcej jednostek)
  • ulepszenie karty walki (wymieniamy jedną ze swoich kart na nową)
  • joker (wykonaj dowolną inną akcję ponownie)

Jak widać, mamy bardzo proste i jasne akcje do wykonania, konkretny rodzaj figurek ruszamy przy akcji z nimi związanej, możemy wtedy też walczyć/kupować/hakować. Gdy jakąś akcję wykonamy, nie możemy jej wykonać ponownie (oprócz 1 jokera), aż do momentu wykonania Odzyskania.

Odzyskanie to powrót żetonów akcji, znów mamy ich pełną pulę, ale także stawiamy nowe jednostki na planszy (w zależności od liczby kryjówek) oraz pozyskanie zasobów za dominację i obecność w dzielnicach Night City.

Cyberpunk 2077: Gangi Night City ma bardzo klarowne zasady, ładnie opisane w instrukcji, czas gry również jest krótki, a downtime niski, zwłaszcza z racji częstych strzelanin i zaangażowania w nie innych graczy. No chyba że nie bierzemy udziału w strzelaninach, wtedy czekamy na swoją turę.

Skalowalność i regrywalność gry
Cyberpunk 2077: Gangi Night City

Skalowalność

Mając na uwadze dodatek Rodziny i Wyrzutki, jesteśmy w stanie grać aż do 5 graczy, a także w trybie solo. To fajne spektrum, ale czy działa? Nie będę ukrywał, że głównie ogrywałem Cyberpunk 2077: Gangi Night City w 3 lub 5 osób i czuję różnicę. Oczywiście dużo zależy od zachowania współgraczy, ale w maksymalną liczbę gangów na planszy (a wtedy i dodatkowy region – Badlands) jest przyjemnie ciasno. Natomiast grając w mniej osób, ma się pewne poczucie luzu, zmiany na planszy czy rynkach kart są mniej dynamiczne. Zacytuję nawet moją żonę, po rozgrywce dwuosobowej: “Tu nic się nie wydarzyło”. Ma trochę racji, były chyba łącznie z 4 strzelaniny, w której 3 razy zremisowaliśmy, więc na planszy niezbyt ginęły figurki i na koniec gry mieliśmy prawie wszystko wyłożone. Tu aż się prosi o zasadę, że jednak przy remisie zwycięzców, jednak również umierały figurki graczy.

Właściwie wszystko się więc zgadza, jak to w Area Control, im więcej graczy tym jest ciekawiej, więcej się dzieje, ale też dłużej trwa rozgrywka. Na szczęście Cyberpunk 2077: Gangi Night City nie jest długą grą, jeśli wszyscy mają za sobą już chociaż jedną partię i nie zamulają przy stole, mogę śmiało powiedzieć, że to tytuł na 60-90 minut. A wszyscy wiemy, jak długie potrafią być gry z tego gatunku! Moja partia z żoną w dwie osoby trwała po wytłumaczeniu zasad około godziny, szybko, ale jednak już nie siadam do tej gry w takim składzie. Nie ma co sobie psuć zabawy i są inne tytuły, które lepiej sprawdzają się na dwie osoby.

Regrywalność

Mistrzowskim rozwiązaniem,  a przynajmniej z mojego punktu widzenia, są Opowieści i zmiany w zasadach, które one wprowadzają. Mamy 4 scenariusze (piąty w dodatku), które definiują nam zmiany na planszy, na początku coś się dzieje, a potem w trakcie gry, w zależności od naszych wyborów, dzieją się kolejne rzeczy. Dla fanów gry komputerowej, mamy tu pewne nawiązania, smaczki, przeniesienie fabuły, żywy świat Night City na planszy. Piękne!

Oczywiście jak ogramy grę kilkanaście razy, każdy scenariusz na wszystkie sposoby, będziemy już wiedzieć, co się stanie, możemy wtedy pod to grać, zaplanować rozgrywkę w pewien sposób… i to też jest w porządku! Tak jak często mówię, jeśli gracze są tak samo ograni lub tak samo nieograni, to wszelkie zmiany w zasadach są akceptowalne. Co innego oczywiście, jak ktoś ma za sobą 20 partii i gra ze świeżakami, ale nawet to nie gwarantuje mu zwycięstwa, na planszy może wydarzyć się wiele (chyba że gramy w 2 osoby) i zawsze można się zmówić na jednego, konkretnego gracza. To jest piękne w tytułach z gatunku area control!

Wrażenia z rozgrywki w
Cyberpunk 2077: Gangi Night City

Dobrze, przedstawiłem wam w skrócie zasady i  to jak działa (lub nie) gra w zależności od liczy graczy. Czas na moje wrażenia, to jak dobrze bawię się z grą Cyberpunk 2077: Gangi Night City, a bawię się wyśmienicie! Tak dobrze, że zamówiłem sobie dodatek Rodziny i Wyrzutki w ALEplanszówkach, tak dobrze, że żałuję niewsparcia kampanii i tak dobrze, że ciesze się, że znam kogoś, kto wsparł Allin KSa.

Planszowy Cyberpunk od CMONa i Portalu, to gra bez wątpienia dla tych graczy, których łączą dwie rzeczy. Miłość do planszówek oraz miłość do Cyberpunka. Warto nadmienić, że jednym z twórców jest Eric Lang, mistrz gatunku area control. Posiadam jego “mitologiczną trylogię”, czyli Blood Rage, Rising Sun oraz Ankh i Cyberpunk 2077: Gangi Night City dumnie zajmie miejsce obok tych tytułów. Niestety nie jest to gra tak wybitna jak Rising Sun, przynajmniej w moim odczuciu (uwielbiam system walki w RS), chociaż jest kilka podobieństw, tak jak i do Godfathera, innego tytułu Erica Langa. Akurat te dwa tytuły gracze często porównują, zwłaszcza przez rodzaje figurek, ich podstawki i chyba podział miasta na regiony, ale ciężko doszukać się tu większych podobieństw.

Wrócę jeszcze na chwilę do systemu walki, ten w Cyberpunku mógłby być wykonany trochę lepiej, wprowadziłbym tu kilka własnych zasad, zwłaszcza odnośnie odzyskiwania kart walki, remisów w strzelaninie, a także tego czy liczą się figurki na planszy, ale to tylko gdybania i zakładam, że gra została solidnie przetestowana i to, co jest, działa dobrze, ale nie każdemu może się podobać. No mi niestety średnio, zwłaszcza z tą masą punktów, które czasem można zdobyć i to nawet nie wygrywając walki.

Jeszcze jest kilka rzeczy, do których mam zastrzeżenia w grze Cyberpunk 2077: Gangi Night City. Mamy naszych Edgerunnerów, których możemy nająć i posiadają oni inny kolor i inną podstawkę niż nasze podstawowe figurki, są jakby neutralni i nakładamy sobie na nich obręcz w naszym kolorze. Identycznie jak potwory w Rising Sun czy Blood Rage. Problem jest jednak taki, że niektórzy Edgerunnerzy należą do konkretnego typu jednostek, co ma znaczenie i czego nie widać na pierwszy rzut oka patrząc na planszę. Sprawdzanie u pozostałych graczy, co robi konkretnego ich figurka, może być w pierwszych partiach uciążliwe, ale wiem, że ciężko by było, aby miały różne podstawki i takie uogólnienie jest po prostu praktyczne.

Na koniec przyczepie się do punktowania oraz scenariuszy, które oferuje nam gra. W moim odczuciu niektóre karty walki są przegięte, a mnogość punktów, jaką możemy zdobyć w strzelaninach (nawet ich nie wygrywając), jest nie do zaakceptowania. Chociaż z drugiej strony, zbieranie kart okazji w jednym kolorze też daje mnóstwo punktów (szkoda że nie fajnych dodatkowych efektów). Może po prostu nie jestem fanem systemu punktowania w grach area control? Powinno wygrywać się na kontrolę terenów, tak jak w Grze o Tron czy Lords of Hellas/Ragnarok. Punkty zostawmy eurograczom. Partia w Cyberpunka może się skończyć przez uzyskanie kogoś 25 punktów lub wraz z końcem Opowieści, ale co wtedy z tym scenariuszem, nie dogrywa się go do końca i cała imersja i klimat pryska. To tak jakbyśmy nie dograli fabuły do końca, dziwnie i pozostaje niedosyt. Może tak miało być?

Podsumowanie

Cyberpunk 2077: Gangi Night City to ciekawy tytuł, który ma trochę rozwiązań, które nie do końca mi odpowiadają. Postaram się również zagrać w niedługim czasie w edycję KS z wszelkimi dodatkami, wtedy też zedytuję niniejszą recenzję, odnosząc się do tego jak bardzo okrojona jest sklepowa wersja podstawowa gry.

Jedno jest pewne, jeśli lubicie świat Cyberpunka, graliście w grę komputerową i czekaliście na odpowiednią planszówkę w tym klimacie, to macie to! Gra bez wątpienia dla tych, którzy są fanami i area control i gry cyfrowej od CD Projekt Red. Na pewno warto przynajmniej sprawdzić, a ja mam zamiar jeszcze zapraszać grę na kilka spotkań, zapraszam!

Uwaga! W planie jest aktualizacja recenzji, gdy ogram dodatki KSowe.

Plusy
Cyberpunk!
Proste mechaniki i krótki czas gry
Talie Opowieści zmieniające ustawienia i przebieg gry
Odpowiednia kolorystyka, widać czyje są dane figurki
Fajna regrywalność, różne gangi, umiejętności Edgerunnerów. Aż chce się zagrać ponownie, aby sprawdzić inną drogę do zwycięstwa!
Minusy
Walka trochę zbyt prostacka i generująca za dużo punktów zwycięstwa przegranym
Granie tutaj na punkty właściwie troche zabija klimat scenariuszy
Średnio działa na mniejszą liczbę graczy
Za mało Edgerunnerów, zwłaszcza za taką cenę jest troche mało zawartości

Dziękujemy Wydawnictwu Portal Games za współpracę recenzencką.
Sklepową Edycję Cyberpunka 2077: Gangi Night City wraz z dodatkiem możecie kupić w dobrej cenie w naszym lokalnym sklepie partnerskim Aleplanszówki

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Dominion: W głąb lądu to jest taki dodatek, jaki lubię. To jest taki rodzaj Dominiona, w który chcę grać. Zobaczcie dlaczego! Zapraszam do recenzji

Projekt A.R.T. Na ratunek arcydziełom to gra kooperacyja, w której staramy się powstrzymać agentów Białej Ręki i uratować dzieła sztuki z całego świata.