Na wstępie zaznaczę, że uwielbiam 7 Cudów Świata, rozegrałam w tę grę ponad setkę partii. Sprawdziłam wiele dodatkowych cudów oraz wszystkie wydane rozszerzenia. Budowle mają bardzo podobny mechanizm do tego, który można było zobaczyć w dodatku Babel, stworzonego do starszej wersji gry. Można więc przypuszczać, że ten dodatek to taki trochę „odgrzewany kotlet”. Jednak w jego obronie nadmienię, że Budowle wzięły z rozszerzenia Babel tę lepszą część, lekko ją zmodyfikował i przystosował do nowej szaty graficznej 7 Cudów Świata.
Bardzo cieszę się, że najnowszy dodatek może być rozgrywany zarówno z nowszą, jak i starszą edycją gry. Karty Budowli są niezależną częścią gry, podobnie jak znaczniki udziału. Różnice w edycjach można dostrzec tylko na żetonach konfliktów, długach i planszach cudów. Jeśli nie jesteście przesadnie wyczuleni na punkcie estetyki, to śmiało możecie mieszać starą wersję podstawki z nowym dodatkiem. Żałuję, że w dodatku nie ma żadnych nowych kart gildii, które dawałyby punkty za znaczniki udziału, lecz ten krok wiązałby się z przypisaniem rozszerzenia do jednej z edycji, gdyż stara i nowa wersja różnią się rewersami kart.
Z nowych plansz cudów tylko jeden z nich, Ur, może być wykorzystywany wyłącznie z dodatkiem Budowle. Ma w drugim etapie budowy znaczniki udziału. Pozostały cud, Carthage, daje graczom możliwość wyboru przy jednym etapie budowy. Gracz w trakcie budowy może zdecydować, czy woli otrzymać monety, czy tarczę konfliktu.
Karty Budowli są przepięknie wykonane. Mnie skradła serce strona z projektami. Same znaczniki też są porządne. Odświeżają grę i dorównują poziomem do gier wydawanych obecnie. Im późniejsza era tym karty Budowli są droższe. Zapewniają również lepszą nagrodę i bardziej srogą karę. Przykładowo gracze, którzy wzięli udział w budowie, mogą otrzymać monety, surowce lub punkty zwycięstwa. Karą często bywa usunięcie karty we wskazanym kolorze z obszaru gracza.
Przed rozgrywką wydawało mi się, że gracze, którzy nie biorą udziału w projektach, będą na przegranej pozycji i ciężko będzie im dorównać do reszty grupy. Jednak w moich rozgrywkach tego nie zauważyłam. Gracze, którzy ponosili kary i tak kończyli partie na wysokich miejscach. Aspektem wprowadzonym przez dodatek Budowle, który podoba mi się najmniej, jest możliwość pozyskanie znacznika udziału jedynie obecnej tury. Wymusza to na graczu, który chciałby wziąć udział we wszystkich projektach, aby w każdej erze budował jeden etap cudu. Mnie irytował ten brak swobody. Choć zapewne wprowadza to do rozgrywki kolejny element taktyki i planowania swoich ruchów w przyszłości.