Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Gry wydawnictwa Albi Polska #4 — imprezówki
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Gry wydawnictwa Albi Polska #4 — imprezówki

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja:
Bad Company – Szemrana Ekipa

Mateusz Tabędzki

16/06/2023

Bad Company ma jeszcze w tym roku ukazać się dzięki wydawnictwu Dice&Bones w polskiej wersji językowej. Tytuł jest bardzo interesujący, z ciekawymi grafikami i wciągającą rozgrywką.

Mamy tu pewnego rodzaju GTA na planszy, jeśli lubicie więc gangsterskie klimaty, pościgi, wybuchy i chcecie zarobić trochę kasy, a co za tym idzie, zyskać szacunek na dzielnicy to zapraszam do recenzji!

Co znajdziemy w pudełku?

Gra Bad Company to standardowej wielkości pudełko, które może jest ciut za duże w stosunku do zawartości, może nasze rodzime wydawnictwo zmniejszy wielkość pudełka, albo dorzuci do środka dodatkową zawartość, czas pokaże 😉

Co mamy w środku?

  • 2 plansze – jedną miasta i drugą punktacji
  • 54 karty ulepszeń członków gangu
  • 30 kart nagród
  • 48 kart napadów
  • 6 kart pomocy
  • 12 planszy gangu (6 lewej i 6 prawej strony, po 2 dla gracza)
  • 5 kości (w tym 1 kość policji)
  • 6 mepelków rekrutacji (po 1 dla gracza)
  • 6 znaczników punktacji (po 1 dla gracza)
  • 7 drewnianych aut (6 dla graczy i 1 policji)
  • 70 znaczników realizacji zadania
  • 37 monet (waluty 1 i 2 )
  • 4 naszyjniki dla członków gangów
  • instrukcja
  • karta pomocy z objaśnieniem symboli
Mogłoby się wydawać, że elementów jest sporo, ale w pudełku mamy trochę powietrza i wolnej przestrzeni. Co do elementów, wykonane są poprawnie w stylistyce odpowiadającej całej szacie graficznej gry. Nie mamy tu mrocznego klimatu gangów, krwi i tym podobnych rzeczy, jest to styl trochę kreskówkowy, można powiedzieć.

Skrót zasad Bad Company

Celem gry Bad Company jest zdobycie jak największej liczby punktów zwycięstwa, a te uzyskujemy między innymi przez zrealizowane napady, na zebranych kartach napadów oraz za ulepszenia członków gangów.

Gra podzielona jest na trzy etapy:

  • roll dice
  • active gang member
  • end of turn

W pierwszym etapie naszej rundy rzucamy 5 kostkami gry, płacąc 1$, możemy je przerzucić. Następnie parujemy złote kości w dwa zestawy. To one mówią nam którego gangstera z naszej drużyny aktywujemy. Dlatego mają oni przypisane numer od 2 do 12. Trochę jak w Catanie, te skrajne liczby uzyskać często, natomiast środkowe dosyć prosto 😉

W drugim etapie właśnie aktywujemy naszych dwóch gangsterów, związanych z parami kostek, albo tego samego dwa razy, jeśli tak się ułożyło. W tej fazie rekrutujemy również nowych członków, wykonujemy zadania i dokonujemy napadów. Wszystko to jest powiązane ze zbieraniem w czasie gry monet oraz znaczników (kłódka, latarka, rękawica i maska).

Tutaj też wszyscy pozostali gracze, aktywują jedną wybraną parę kości, którą zestawił aktywny gracz!

W trzecim etapie następuje pewnego rodzaju porządkowanie rundy, wpierw ruszamy samochodem policji o tyle pól, co wskazuje czarna kostka, pobieramy nowe karty napadów, po realizacji ich w etapie drugim. Sprawdzamy tu również czy spełniony został warunek końca gry, wtedy też odpalamy ostatnią rundę, która różni się trochę od standardowej tury gracza.

Skalowalność i regrywalność

Skalowalność

Patrząc na pudełko i informacje o grze, bez wątpienia rzuca się w oczy to, że tytuł jest na od 1 do 6 graczy. To całkiem szerokie spektrum, ale jak najbardziej działające w Bad Company. Wszystko za sprawą faktu, że nieaktywni gracze danej rundy, również wykonują aktywacje jednego ze swoich gangsterów, wybierając dowolną parę kostek. Przypomina to trochę rozgrywkę w Rzuć na Tacę. Czy im więcej graczy, tym możliwy większy chaos w tym symultanicznym rozgrywaniu akcji? Jak najbardziej, ale zawsze możemy to zdefiniować przed rozgrywką. Od liczby graczy zależy również położenie radiowozu na planszy, tak aby była szansa przed nim uciec, a to daje dodatkowe punkty na koniec i korzyści w czasie gry.

Regrywalność

Tytuł już na start pokazuje swoją regrywalność w 12 planszetkach graczy i kilkudziesięciu kartach zarówno gangsterów, jak i nagród oraz napadów. Oczywiście mimo staraniu się autorów, jest szansa, że znajdziemy naszą ulubioną strategię w Bad Company, czy to starać się jak najbardziej ulepszać gangsterów, czy to może realizować jak najszybciej tańsze karty napadów. Opcji jest wiele, a wszystko i tak mocno zależy od rzutów kośćmi.

Wrażenia z rozgrywki

Bad Company wywołuje u mnie po każdej partii dziwne uczucie, nie udało mi się w to jeszcze wygrać, ale jednocześnie zagrałbym zawsze ponownie, sprawdzić inną strategię rozgrywki. Zwykle moje plany idą dalekosiężnie i staram się iść w rozwój członków gangu, nie zawsze to jednak kończy się dobrze, ponieważ inni gracze, pędzący szybko przez miasto do mety, przyspieszają koniec rozgrywki i nie dadzą się dobrze rozpędzić z tym, co zbudowałem i zaplanowałem.

Mimo rozegranych kilku partii w różnym składzie wciąż ciężko mi powiedzieć, jaka strategia jest najlepsza, a przecież mimo kości, mamy tu trochę decyzji do podjęcia. Są tu wybory związane z ulepszeniami gangów, jechaniem na skróty  przez miasto czy pobieranie kart napadów do realizowania ich w późniejszym czasie. Dużo opcji i chociaż możemy zabierać sobie wzajemnie żetony naszyjników, które fajnie punktują w czasie rozgrywki, to jednak brak tu większej interakcji między graczami i rywalizacji o miano najlepszego gangu na dzielni.

Bardzo podoba mi się pomysł urozmaicenia planszetek graczy tymi, że są one składane z dwóch części i można je mixować. Daje to pewnego rodzaju poczucie losowości i różnorodności, chociaż sumarycznie nie powinno być tak, że któryś zestaw jest lepszy, a inny gorszy. Autor nawet taką samą ilość łupów z napadów stara się rozwiązać poziomem trudności zrealizowania zadania, mówię tu o tym, kto z graczy ma posiadać żeton naszyjnika. Mamy 4 rodzaje łańcuchów i każdy jest powiązany z innego rodzaju towarami.

Dużym plusem jest to, że Bad Company jest niezależne językowo i jedyny tekst to karty pomocy, a tak to w grze operujemy na symbolach. Co jest też jednocześnie minusem pierwszej partii, ponieważ co chwilę powstaje pytanie, co robi dana karta, ale potem już idzie łatwiej, zwłaszcza że ikonografika jest dosyć przejrzysta i sensowna. Tak więc ciężko doszukać się minusów, oprócz wspomnianej wcześniej interakcji między graczami, bo dopasowywanie kostek w pary tak, aby inni mieli gorzej, to nie jest to. Może jakiś dodatek? Czas pokaże, na BGG nic nie znalazłem 😉

Podsumowanie gry Bad Company

Bad Company to w sumie dosyć familijna turlanka kostkami, mimo gangsterskiego klimatu. Ciekawe grafiki, przyjemne mechaniki rozwoju i realizacji zadań, możliwość gry aż do 6 osób i odpowiednie tempo rozgrywki, bez downtime’u. Jest fajnie, jest dobrze, tylko brakuje trochę negatywnej interakcji i można czuć, że da się z tego tytułu wycisnąć coś więcej. Mimo wszystko jest to solidny tytuł, pasujący do portfolio wydawnictwa Dice&Bones. Pozostaje tylko czekać na zapowiedź polskiej wersji, podobno jeszcze w tym roku, chociaż teraz szumnie słychać o Nocnej Paradzie!

Plusy
Gra do 6 osób
Niski downtime
Dynamiczna rozgrywka
Fajne grafiki i klimat tytułu
Gra niezależna językowo
Minusy
Brak negatywnej interakcji
Pierwsza partia z tyloma różnymi symbolami może być trudna
Mógłby być większy minus tego, że dogoni nas policja

Dziękujemy Wydawnictwu Dice&Bones  za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Porównaj oferty i dowiedz się więcej o grze w serwisie Planszeo

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

W tym artykule przedstawimy Wam trzy gry imprezowe od wydawnictwa Albi. Lubicie łączyć główkowanie z zabwą? Jeśli tak, to na pewno znajdziecie coś dla siebie!

Zapraszamy do trzeciej już części artykułu o grach wydawnictwa Albi. W tym wpisie omawiamy serię Parki oraz Szlaki, pięknie zilustrowane tytuły o przyrodzie.