Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja: Gnaj, robaczku! — wyścig dla najmłodszych

Katarzyna Olech

14/12/2022

Gnaj, robaczku! od wydawnictwa Rebel.pl to wydany na nowo, rodzinny tytuł, w który zagracie z najmłodszymi. W grze wcielacie się w jednego z czterech kolorowych robaczków i bierzecie udział w wyścigu do kompostownika. Całej zabawie przyglądają się i kibicują zwierzęta z okolicy. Wyścig odbywa się poprzez dokładanie segmentów do robaczków. Ten, który jako pierwszy wychyli głowę przy kompostowniku — zostaje zwycięzcą!

W Gnaj, robaczku! znajdziecie wielkie emocje zamknięte w szybkiej rozgrywce i prostych zasadach. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszam do recenzji! 🙂

Autor: Carmen Kleinert
Ilustrator: Carmen Kleinert, Heidemarie Rüttinger
Liczba graczy: 2-4
Czas rozgrywki: ok. 5-20 min.
Wiek: 4+
Wydawca: Rebel
Mechaniki: rzut kostką, wyścig
SCD: 149 zł 

Sprawdź Gnaj robaczku na stronie wydawcy!
Porównaj na stronie Planszeo!
Odwiedź stronę Gramy w Planszowki!

Co znajdziemy w pudełku?

W pudełku gry Gnaj, robaczku! znajdziemy:

  • dużą planszę,
  • mniejszą planszę,
  • 4 wałki do zamocowania plansz,
  • 60 fragmentów dżdżownic,
  • 4 głowy dżdżownic,
  • 4 poziomki,
  • 4 stokrotki,
  • kolorową kostkę,
  • instrukcję.

Gra ma bardzo interesujące przygotowanie do rozgrywki. Na większej planszy umieszczamy mniejszą i przymocowujemy kołkami z każdej strony. Dzięki temu powstaje przestrzeń, w której po kryjomu ścigają się robaczki. Fragmenty dżdżownic występują w 6 kolorach, a każdy z nich reprezentuje segmenty o innej długości (od 1 do 6 cm).

Krótko o zasadach

W Gnaj, robaczku! gracze wybierają kolory dżdżownic, którymi chcą przystąpić do wyścigu. Głowy robaczków wsuwają pod planszę i począwszy od najmłodszego gracza, każdy rzuca kostką. Wylosowany kolor wskazuje, który fragment należy dołożyć do głowy własnej dżdżownicy. Każdy kolor segmentu to inna długość. Stąd też im częściej wylosujemy dłuższe segmenty, tym większa szansa, że jako pierwsi wyłonimy się z drugiej strony planszy i wygramy wyścig!

W planszy są dwa wycięcia, przez które możemy obserwować postępy naszych robaczków. Istnieją dwa warianty gry: dla mniejszych dżdżownic (bez obstawiania) i dla większych dżdżownic (z obstawianiem). W pierwszym z nich nie używamy stokrotek i poziomek. Gracze jedynie rzucają kostką zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wariant z obstawianiem jest ciekawszy. Każdy z graczy w dowolnym momencie swojej tury może obstawić, który z robaczków jako pierwszy dotrze do stokrotek i poziomek. Ten, kto trafi, może dołożyć do swojego robaczka segment o długości 3. Pozostali nic nie dokładają. Dodatkowo, raz obstawione pole nie może być wybrane ponownie.

Gracz, którego dżdżownica, jako pierwsza dotrze do kompostownika – wygrywa wyścig w Gnaj, robaczku!

Skalowalność i regrywalność

Skalowalność
W Gnaj, robaczku! mamy możliwość gry od 2 do 4 graczy. W każdym składzie rozgrywka przebiega dobrze. Choć, im więcej robaczków bierze udział w wyścigu, tym grze towarzyszą większe emocje. Poza tym  przy pełnym składzie mamy już całkiem sporo do zapamiętania, aby móc szacować, jak długą dżdżownice mają nasi przeciwnicy. Dlatego polecam grę w 4-osoby, lecz gdy jest Was przy planszy trochę mniej, też będziecie się świetnie bawić 🙂

Regrywalność
Gnaj, robaczku! to prosta gra, bez skomplikowanych zasad i masy komponentów. W związku z tym, po pewnym czasie może się “przejeść”. Z drugiej strony, wyścig jest bardzo emocjonujący, a przez losowy rzut kostką, który jest jego podstawowym elementem, gracze nigdy nie mogą być pewni, co się wydarzy. Rozgrywka nigdy nie będzie taka sama i choć przebiega w banalny sposób, to utkana jest emocjami i zwrotami akcji.

Wrażenia z rozgrywki

Gnaj, robaczku!, jak już wielokrotnie podkreślałam, to bardzo prosta i szybka gra. Dzieci mogą przyswoić zasady błyskawicznie, a sama rozgrywka nie jest dużo dłuższa.

Największe zalety gry to towarzyszące jej wielkie emocje oraz niespodziewane zwroty akcji, tworzone przez losowe rzuty kostką. Może się zdarzyć, że typowanemu faworytowi nie wyjdzie kilka rzutów z rzędu i nagle zostanie wyprzedzony przez ostatniego robaczka. Gdy takie sytuacje zdarzały się w moich rozgrywkach, nierzadko decydowaliśmy się na rewanż. Zatem kolejną zaletą Gnaj, robaczku! jest syndrom kolejnej partii. Dzięki szybkiej i angażującej rozgrywce, spokojnie można przeprowadzić kilkanaście wyścigów przy jednym posiedzeniu. Dodatkowo, dzięki dużej losowości, każda z nich będzie wyglądał inaczej. Gra pozytywnie wpływa również na naukę kolorów oraz dodawania. Świetnym pomysłem jest też możliwość łatwiejszej rozgrywki dla młodszych graczy. Oni mogą uczyć się i utrwalać sobie kolory znajdujące się na fragmentach dżdżownic. Starsze dzieci w trudniejszym wariancie mają możliwość obstawiania faworytów wyścigu. Kierują się przy tym zapamiętywaniem, jakie segmenty zostały już wykorzystane oraz mogą poćwiczyć dodawanie przy rozróżnianiu ich długości.

Gnaj, robaczku! jest grą opierającą swoją mechanikę na rzucie kostką. To dzięki niej dżdżownice stają się coraz dłuższe. Gra jest również wyścigiem, gdyż wygrywa gracz, który jako pierwszy dotrze z jednej strony planszy na drugą. Gnaj robaczku! porównałabym z inną grę dla dzieci (jednak trochę starszych), mam na myśli Pędzące żółwie. Tam, co prawda nie rzucamy kostką (wybieramy karty z ręki), jednak też bierzemy udział w wyścigu. Obie gry są również bardzo kolorowe i wzbudzają emocje.

Największym zarzutem Gnaj, robaczku! może być to, że przez swoje proste zasady, starsze dzieci (8+ lat) mogą odczuć za mało decyzyjności i szybko się znudzić. Niestety w grze nie podejmujemy żadnego wyboru. Najwięcej swobody i wyrażenia własnego zdania mamy w momencie obstawiania faworyta wyścigu. Jednak pamiętajmy, że nasz typ, pomimo kalkulacji, może się nie sprawdzić za sprawą niefortunnego rzutu kostką.

Podsumowanie Gnaj, robaczku!

Gnaj, robaczku! to świetna propozycja dla najmłodszych. Gra ma łatwe zasady oraz posiada warianty dla młodszych i starszych.  Panująca w grze losowość wyrównuje szansy wszystkich graczy i przynosi wiele emocje. Dodatkowo Gnaj, robaczku! uczy dzieci rozpoznawania kolorów oraz rozróżniania długości i prostego liczenia.

Gnaj, robaczku! to świetny tytuł dla dzieci poszukujących swojej pierwszej planszówki. Gra ma dużo zalet, gdyż jest dobrze wykonana, ekscytująca, łatwa i ma krótki czas rozgrywki 🙂

Plusy
Proste zasady
Dwa warianty gry rozróżnione wiekiem
Masa emocji i zwrotów akcji
Oryginalna plansza
Krótki czas rozgrywki
Syndrom kolejnej partii
Minusy
Duża losowość
Bardzo mała decyzyjność
Przez monotonność akcji, gra może przestać być atrakcyjna dla starszych dzieci
6/10

Ocena: 6/10

Dziękujemy Wydawnictwu Rebel  za przekazanie egzemplarza do recenzji!
Porównaj oferty i dowiedz się więcej  o grze w serwisie Planszeo.
Sprawdź grę w serwisie Gramy w Planszówki!

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Wsiąść do Pociągu: Paryż to nowa kompaktowa odsłona znanej serii gier. Tym razem przenosimy się do stolicy mody, miasta świateł. Witamy w Paryżu 😉

Zapraszamy do przeczytania artykułu o dwóch małych, rodzinnych grach karcianych: Orzeszki ze ścieżki od Naszej Księgarni oraz DING! i pozamiatane od Egmontu.