Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Biały Zamek — małe pudełko, wielka gra
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Biały Zamek — małe pudełko, wielka gra

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja: Star Wars: Wojny Klonów — czy moc jest z Tobą?

Katarzyna Olech

28/11/2022

Star Wars: Wojny Klonów od wydawnictwa Rebel to gra bazująca na systemie popularnego Pandemica. Podczas rozgrywek wcielicie się w legendarnych Jedi, którzy poprowadzą oddziały klonów przeciwko droidom Separatystów. Gracze wspólnie spróbują uratować galaktykę przed najeźdźcami Hrabiego Dooku. Posłużą do tego karty oddziałów, które pomogą w walkach, transporcie oraz wykonywaniu misji. Wrogowie zaś będą starali się okupować i przejmować coraz to więcej planet, utrudniając Republice wykonywanie zadań. Na końcu Jedi zmierzą się ze Złoczyńcami w finałowej potyczce!

Czy jesteście gotowi ocalić galaktykę? Zapraszam na recenzję!

Co znajdziemy w pudełku gry?

W pudełku gry Star Wars: Wojny Klonów znajdziemy:

  • 7 figurek Jedi,
  • 4 figurki złoczyńców,
  • 3 blokady,
  • 36 droidów,
  • planszę,
  • kość k12,
  • 46 kart oddziałów,
  • 32 karty inwazji,
  • 7 kart Jedi,
  • 4 arkusze złoczyńców,
  • 24 karty złoczyńców,
  • 24 kart misji,
  • 2 znaczniki torów,
  • 2 znaczniki misji,
  • znacznik przypominający,
  • suwak,
  • 5 kart pomocy,
  • znacznik solowego gracza.
  • instrukcję.

Komponenty gry Star Wars: Wojny Klonów są wykonane bardzo dobrze. Figurki mają całkiem sporo detali. Nawet droidy występują w kilku konfiguracjach – mały zabieg, niewnoszący nic do rozgrywki, ale cieszy oko na planszy. Nie jestem pewna tylko trwałości mieczy świetlnych, mogą się z czasem powyginać, ale trudno temu zapobiec. Ilustracje na kartach również trzymają poziom. Grafiki są inspirowane filmowym wyglądem postaci. Podobny zabieg, jaki miał miejsce w grze Diuna: Imperium. Karty oddziałów tworzy 5 typów kart i co ciekawe to, mimo tego powtarzających się rodzajów akcji, każda z kart ma inną ilustrację.

Zasady i mechanika

W Star Wars: Wojny Klonów gracze wcielają się w jednego z legendarnych Jedi. Każdy z nich posiada swoją unikalną zdolność. Tura gracza składa się z 4 etapów:

  • Przygotowanie kart – należy przekręcić o 90 stopni karty, które zostały zużyte w poprzednich turach.
  • Wykonanie 4 akcji (dowolną liczbę razy i w dowolnej kolejności). Akcje to: – lot – przemieszczenie Jedi na sąsiednią planetę,
    – wezwania posiłków – dobranie 1 karty oddziałów,
    – atak – rzucenie kostką w celu usunięcia złoczyńcy, blokady lub droidów. Gracze mogą zużywać własne karty do podbicia wyniku kostki oraz do obrony przed obrażeniami.
    – podjęcie misji – rzucenie kostką oraz zużycie potrzebnej liczby kart do wykonania misji.
  • Aktywowanie złoczyńcy – wykonanie efektu złoczyńcy, odkrycie karty złoczyńcy i postępowanie zgodnie z jej opisem.
  • Inwazja – odkrycie kart inwazji i przydzielenie na wskazanych planetach nowych oddziałów droidów. Gdy gracze muszą dołożyć czwartego droida na planetę, zamiast tego kładą blokadę oraz zwiększają poziom zagrożenia.

Gracze wykonują tury w kolejności zgodnej z ruchem wskazówek zegara. Gdy kilku Jedi znajduje się na jednej planecie, gracze mogą wykorzystywać wspólne karty do ataku i misji.  Star Wars: Wojny Klonów kończą się porażką, gdy znacznik zagrożenia dotrze na najniższe pole toru zagrożenia. Gracze wygrywają, gdy ukończą wszystkie misje oraz pokonają złoczyńcę na finałowej stronie jego arkusza.

Skalowalność i regrywalność

Skalowalność
Zastanawiałam się, czy gra będzie trudniejsza przy mniejszej, czy przy większej liczbie graczy, ale ostatecznie nie zauważyłam różnicy w poziomie trudności. Moim zdaniem Star Wars: Wojny Klonów skaluje się zaskakująco dobrze. W dwie osoby jedynie trudniej jest dotrzeć z jednej strony planszy na drugą oraz ciężej wykonywać wspólnie misje, gdyż wszyscy Jedi muszą być w bliskich odległościach. W większym składzie można rozegrać to tak, że dwóch graczy wspólnie rozwiązuje misje, a pozostali walczą na różnych krańcach mapy. Mimo tej drobnej różnicy uważam, że w Wojny Klonów gra się dobrze w każdym składzie osobowym. Również tryb solo, w którym kierujemy dwoma Jedi, jest całkiem przyjemny.

Regrywalność
W pudełku gry znajdziemy 7 Jedi i 4 złoczyńców, co daje duży wachlarz możliwości. Postacie różnią się umiejętnościami, a to skłania graczy do wybierania różnych bohaterów w kolejnych rozgrywkach. Ze złoczyńcami jest podobna kwestia, gdyż w rozgrywce tylko wybieramy jednego z nich. Różnią się oni taliami, zdolnościami oraz poziomem trudności. Dodatkowo gra losowo wskazuje, które planety są okupowane przez droidy Separatystów oraz na których planetach mamy do wykonania misje. Te wszystkie czynniki sprawiają, że w Star Wars: Wojny Klonów będziemy się zagrywać i minie dużo czasu, zanim nam się znudzą.

Wrażenia z rozgrywki

Trzon rozgrywki w Star Wars: Wojny Klonów został taki sam jak w  pierwowzorze i trzeba przyznać, że autor idealnie połączył świat Jedi z mechaniką Pandemica. Wszystko w tej grze dobrze się ze sobą spina – droidy atakujące planety zamiast kosteczek wirusów wpasowują się idealnie. Dodatkowo Jedi oprócz powstrzymywania inwazji mają do wykonania jeszcze kilka misji, przez co są w ciągłym dylemacie, jakich akcji użyć w danym momencie.

W Star Wars: Wojny Klonów podoba mi się zmienność, jaką oferuje gra. Inwazje i misje w każdej rozgrywce odbywają się na innych planetach, dodatkowo gracze mają kilku Jedi i złoczyńców do wyboru. Uważam również, że losowość występujące w grze jest niezbędna. Gry kooperacyjne często mają czynnik losowy, aby utrzymać nieprzewidywalność rozgrywki. Tutaj jest ona kapitalna i choć wybór planety, na których może wystąpić inwazja, jest identyczny, jak w pierwowzorze, to dochodzi nam niepewność związana z  kartami złoczyńców oraz wynikami na kostce podczas walk i wykonywania misji. Dobrze przemyślane jest również wpływanie na losowość, które umożliwia taktyczne podejście do gry. Gdy rzuty kostką nas nie zadowolą, zawsze mamy możliwość wyczerpania odpowiednich kart. Czasem również będziemy musieli wspólnie pokonać wrogie jednostki lub wypełnić misję. Przez losowość zdarzają się różne partie, czasem zmierzamy do wygranej szybko, łatwo i przyjemnie, a czasem musimy ganiać z jednej strony mapy na drugą, aby uchronić się przed powtarzającymi się co chwilę okupacjami. W związku z tym cieszę się, że autorzy pomyśleli o kilku stopniach trudności złoczyńców. Ten aspekt na pewno pomoże mniej doświadczonym graczom wejść do świata gry, a gdy nabiorą wprawy, będą mogli stawiać sobie większe wyzwania poprzez dokładanie kart misji i wybór groźniejszego złoczyńcy.

Mówiąc o zaletach Star Wars: Wojny Klonów nie można nie wspomnieć o dobrym wykonaniu komponentów gry. Figurki zawierają sporo detali. Nawet małe droidy są szczegółowo zaprojektowane. Nie umiem się oprzeć również grafikom na kartach, zwłaszcza oddziałów. Każda z nich ma inną ilustrację, mimo że większość kart to te same rodzaje akcji. Mnie zadowoliłyby 3 ilustracje na krzyż, więc zastosowane rozwiązanie jest ogromnym plusem. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to może jedynie do talii złoczyńców. Mają one zaledwie po 6 kart, więc grając w pełnym składzie, po jednej kolejce widzieliśmy już prawie wszystko. Dzięki ich małej liczbie jesteśmy w stanie przewidywać, co się może w nich kryć i zapobiegać niektórym akcjom oraz mamy pewność, że zwiększymy poziom inwazji, co 6 tur. Mimo tego chciałabym zobaczyć więcej kart w ich talii, a kwestię związaną z oblężeniem planet można by rozwiązać w jakiś inny sposób.

Podsumowanie gry Star Wars: Wojny Klonów

Podsumowując, Star Wars: Wojny Klonów jest bardzo dobrą grą kooperacyjną, bazującą na znanej Pandemii. Świetnie sprawdzi się jako gateway, do wprowadzania nowych graczy do hobby oraz jako filler, między cięższymi tytułami. Myślę, że jest to również niezbędna pozycja dla wszystkich fanów uniwersum Star Wars. Mnie ten tytuł przypadł bardziej do gustu niż jego pierwowzór. Bardzo możliwe, że to ze względu na znane IP oraz przepiękne wykonanie. Wojny Klonów wydają się być też bardziej regrywalne ze względu na zróżnicowanych przeciwników oraz większą losowość. Ona nie jest w tej grze żadnym minusem, bo dzięki niej rozgrywki stają się niepowtarzalne i ekscytujące.

Plusy
Proste zasady.
Świetne wykonanie!
Duża regrywalność!
Gra się dobrze w każdym składzie osobowym.
Star Wars 🤩
Minusy
Czasem niefortunny los może psuć nam szyki na każdym kroku.
Talie złoczyńców mogłyby być bardziej rozbudowane.

Dziękujemy Wydawnictwu Rebel  za przekazanie egzemplarza do recenzji!
Porównaj oferty i dowiedz się więcej  o grze w serwisie Planszeo.
Sprawdź grę w serwisie Gramy w Planszówki!

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Biały Zamek to euro z krwi i kości zamknięte w małym pudełku. Czy w zaledwie 9 akcjach jesteście w stanie zagwarantować swoją pozycję w pałacu Białej Czapli?

Florentynka Muu i Nogi stonogi na lodzie to dwie małe rodzinne nowości od wydawnictwa Egmont. Sprawdzamy, dlaczego to fajne edukacyjne tytuły dla najmłodszych!