Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Jesienne premiery od wydawnictwa Ogry Games
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Jesienne premiery od wydawnictwa Ogry Games

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja: Unmatched — Bitwa Legend

Mateusz Tabędzki

04/02/2023

Unmatched to pojedynek postaci z różnych krain i epok, od herosów znanych z mitów i legend, do bohaterów książek i filmów, a walki toczymy przy użyciu kart. W pudełku nie brakuje jednak pięknie wykonanych figurek, a i samo jego wnętrze jest bardzo dobrze zaprojektowane. Sprawdźmy kto zostanie zwycięzcom w pierwszej odsłonie serii, gdzie ścierają się ze sobą Król Artur, Alicja, Meduza oraz Sindbad. Zapraszam na recenzję gry Unmatched – Bitwa Legend!

Autor: Rob Daviau, Justin D. Jacobson
Ilustratorzy: Oliver Barrett, Alexander Wells
Liczba graczy
: 2-4
Czas rozgrywki: 20-40 min.
Wiek: 9+
Wydawca: Ogry Games
Mechaniki: zarządzanie ręką, zróżnicowane moce graczy, ruch po planszy
SCD: 189 zł 

Sprawdź na stronie wydawcy!
Porównaj ceny na stronie Planszeo!

Co znajdziemy w środku?

Unmatched posiada typowej wielkości średnie pudełko, bardziej prostokątne niż kwadratowe, a w nim takie oto elementy gry:

  • dwustronną planszę gry
  • 4 figurki bohaterów (Król Artur, Alicja, Meduza oraz Sindbad)
  • 6 żetonów pomocników (Merlin, Dżambersmok, Harpie, Tragarz)
  • 7 wskaźników zdrowia dla bohaterów i pomocników
  • 120 kart akcji (po 30 na bohatera)
  • 4 karty postaci
  • znacznik rozmiaru dla postaci Alicji
  • instrukcja

Na uznanie zasługuje wypraska, która idealnie mieści każdy element, a do tego ma zaznaczone obszary dla jakiej jest postaci. Świetna sprawa, dobra robota!

Zasady i mechanika w grze

Gra ma w miarę proste zasady, jednak nie oznacza to brak główkowania. To taki tytuł w stylu easy to learn, hard to master, a przynajmniej takie jest moje odczucie. Tury wykonujemy naprzemiennie z drugim graczem, a w swojej rundzie musimy wykonać dwie akcje, mamy wybór z 3, ale możemy wykonać tą samą dwa razy:

  • manewr (dobieramy kartę i poruszamy swoich walczących)
  • fortel (zagrywamy kartę z symbolem błyskawicy i rozpatrujemy jej efekt)
  • atak (zagrywamy kartę z symbolem ataku lub uniwersalną)

Wszystkie zagrywane karty są jawne (karta ataku/uniwersalna po wykonaniu ataku), a na koniec swojej tury nie możemy mieć więcej 7 kart na ręce. Zagrane karty są odrzucone i nie wracają do talii, gdy talia się wyczerpie, a musimy pobrać kartę, tracimy 2 punkty zdrowia.

Mimo że jest to pojedynek między dwoma bohaterami (lub więcej w grze na więcej graczy) to każdy (w dodatkach niekoniecznie) z heroesów ma pomocnika (lub kilku) i oni również mogą atakować oraz się bronić, na kartach w naszej talii mamy określone, która postać może wykonać daną akcję. 

Wróćmy jeszcze na chwilę do akcji ataku, nie jest to nic innego jak porównywanie wartości kart, ponieważ obrońca również zagrywa kartę (obrony lub uniwersalną). Oczywiście dodatkowo mamy różne specjalne zdolności, bonusy i umiejętności bohaterów. Postacie w Unmatched są fajnie zróżnicowane i to jest bardzo duża zaleta tego tytułu.

Skalowalność i regrywalność

Skalowalność
Unmatched to domyślnie gra 1v1 jednak pojedynki drużynowe 2v2 lub każdy na każdego również sprawiają sporo frajdy. Oczywiście dochodzi do tego dłuższa rozgrywka, a także syndrom wszyscy na jednego oraz efekt odpadania graczy w czasie gry, jednak jeśli komuś nie przeszkadzają takie zagrywki, to polecam spróbować tytuł w większym gronie. Moim zdaniem gra działa w każdym gronie, postacie są w miarę zbalansowane i ciężko doszukiwać się problemów w stylu, że Ci 2 bohaterowie razem są o wiele lepsi od innych 2 grających w drużynie. Ale to może moje noobskie podejście, a pro zawodnicy mają inne 😉

Regrywalność
Polski wydawca gry, wydawnictwo Ogry Games, na nasz rynek wypuściło już kilka pudełek z serii Unmatched, co daje aktualnie kilkanaście zróżnicowanych postaci. Ci którzy są dobrzy z matematyki, mogą oszacować jak dużo zróżnicowanych pojedynków jesteśmy w stanie stworzyć z takiej puli bohaterów. Podpowiem że całkiem sporo 😉 Heroesi są różnorodni, mają inne karty, innych pomocników i styl walki, są walczący na dystans, są Ci, którzy walczą wręcz. A dodatkowo warto zaznaczyć, że właśnie teraz premierę ma Część 2 (to co recenzujemy to Cześć 1, a dodatki są chyba bez numerów) i mamy tam kolejne 4 fantastyczne i zupełnie inne postacie.

Wrażenia z rozgrywki

Już jakiś czas temu miałem okazję sprawdzić Unmatched, a pierwszą partię zagrałem na jednym z eventów planszowych, gdzie Bartosz z Planszą po Łapkach pokazał mi ten tytuł. Widać było fascynację tą serię i nie dziwię się, baśniowe znane postacie toczące bój na planszy, piękne figurki i klimatycznie zilustrowane grafiki. Czego chcieć więcej? Gra ma ogromny potencjał, ponieważ można do niej wrzucić przeróżnych bohaterów z praktycznie każdego uniwersum. Opisując Unmatched, nie można nie wspomnieć o innych grach, które posiadają niekiedy podobne mechaniki, ale też są równie świetnymi karcianymi pojedynkami. Mam na myśli na przykład Dice Throne oraz Twisted Fables, które również w fajny sposób angażują gracza w świetną walkę między dwoma bohaterami.

Staram się dopatrzyć minusów w Unmatched, ale nie jest to łatwe. Na pewno, jak to bywa w grach karcianych, mamy trochę losowości związanej z dociągiem kart z talii, chociaż ich limit na ręku wynosi 7, więc mamy zwykle kilka opcji do wyboru. Zauważyłem też, że w grze może dojść do pewnego impasu, gdy obaj gracze starają się grać pasywnie i reaktywnie, ponieważ obaj boją się podejść, zaatakować, zrobić coś ryzykownego.  To oczywiście dosyć wyjątkowe sytuacje, zwłaszcza że gry nie da się przeciągać w nieskończoność, talia kart się kiedyś skończy. Co do balansu, chodzą plotki, że niektóre postacie są lepsze od innych, na przykład w podstawce Meduza, ale nie chcę się wypowiadać na ten temat bardziej, nie jestem ekspertem mającym za sobą 100 partii we wszelakich kombinacjach bohaterów 😉

Podsumowanie gry

Unmatched to świetny tytuł, super figurki, zróżnicowani bohaterowie, ich talie kart i sposób walki. Duże uznanie dla wydawcy za świetną wypraskę na komponenty oraz konsekwencję w wydawaniu kolejnych dodatków tej serii. Ten tytuł to również fajne wprowadzenie dla graczy w świat bitewnych pojedynków karcianych, wystarczy wziąć ulubionych bohaterów, znane uniwersum, każdy odnajdzie tu coś dla siebie. Warto sprawdzić i zagrać!

Plusy
Super wypraska
Piękne figurki
Zróżnicowane talie i style gry
Regrywalność
Znani bohaterowie i uniwersa
Minusy
Dobrze mieć dodatki, a więc i dużo miejsca na półce 😉
Trochę losowości
W pewnym momencie walki, gra może być „zbyt statyczna”
9/10

Ocena: 9/10

Dziękujemy Wydawnictwu Ogry Games za przekazanie egzemplarza do recenzji!
Porównaj oferty i dowiedz się więcej  o grze w serwisie Planszeo.

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Inferno, Architekci Stonespine oraz Unmatched Wschodzące Słońce to nowości od wydawnictwa Ogry Games, o których dzisiaj poczytacie w tym wpisie

Stwórzcie swoje Miasta Marzeń w nowej grze od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Proste zasady, strategiczne myślenie i mnóstwo kafelków i budynków w pudełku.