Wciel się w pioniera, który zaczyna swoją przygodę na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, i rozbuduj sieć kolejową, aby połączyć dwa wybrzeża kraju.
Podsumowanie Turnieju Carcassonne
Mateusz Tabędzki
10/03/2021
Organizując trzeci turniej w historii GE3K Events, czyli rozgrywki w grę Carcassonne nie spodziewałem się, że aż tak popularne będzie to wydarzenie!
To podsumowanie miało powstać trochę wcześniej, ale niestety przytłoczyły mnie inne, prywatne sprawy. Oczywiście tak jak zawsze, przedstawię liczby związane z niedzielnym turniejem, z dnia 7 marca. Zobaczcie, jak pięknie to wygląda:
Zaczniemy może od liczb, bo one prezentują się bardzo ładnie:
20 145 – liczba wyświetleń wydarzenia na facebooku
230 – suma wartości voucherów do Aleplanszowek
209 – liczba odpowiedzi, reakcji na wydarzenie na fb
43 – liczba uczestników turnieju
8 – tyle gier musieli rozegrać łącznie finaliście tego dnia
4– tyle wynosiła liczba gier do zgarnięcia od wydawnictwa Bard
Prawdziwe WOW! Wiadomo, że Carcassonne to bardzo popularna gra kafelkowa. Zdobywca wielu nagród, a teraz nawet doczeka się odświeżenia, czyli specjalnej i pięknie wykonanej edycji jubileuszowej. Jednak nie chciałem, aby turniej potrwał cały dzień, dlatego też ograniczyliśmy liczbę graczy.
Bardzo mnie cieszy cała ta możliwość grania wspólnie w formie online. Można poznać fantastyczne osoby z całej Polski! I w minioną niedzielę właśnie tacy gracze się stawili, w tym również śmietanka polskiej sceny Carcassonne, mistrzowie i wicemistrzowie, świata i kraju, prawdziwy wirtuozi kafelka 😉
Jednak ja osobiście najbardziej usatysfakcjonowany jestem tym zdjęciem, które widzicie wyżej, foto z turnieju od jednego z uczestników. Wspaniała wspólna gra, wsparcie niczym te wśród szachistów prezentowane w Gambicie Królowej. Jeśli nie oglądaliście serialu, to polecam serdecznie!
A sam turniej?
Przebiegł dosyć sprawnie, system szwajcarskim 1 vs 1 na tyle osób, przy 5 rundach wiedziałem, jak się rozłożą wyniki. Było 100% pewności, że do finałów przejdzie 8 osób z najlepszymi wynikami, czyli 5-0 i 4-1, żadnego wybiórczego 3-2 czy tego, że ktoś z 4-1 się nie załapie. Po prostu nie lubię momentu, że część osób z takim samym wynikiem się dostało, a część nie, ponieważ przeciwnikom poszło lepiej lub gorzej. Kto grał wiele turniejów ze swissem, to wie, o czym mówię.
Ten turniej był pierwszym pod marką GE3K Events, w którym zbierane było wpisowe na nagrody. Symboliczny piątaczek przerodził się w prawdziwie fajne nagrody, ponieważ voucher na 90zł dla zwycięzcy to fajna kwota, która pozwala kupić dowolną grę, a na pewno każdy z was kto teraz czyta ten artykuł, marzy o jakimś tytule, aby pojawił się na półeczce 😉
Kolejny turniej, który w planie jest na 21 marca, będzie charytatywny i niedługo (na moment pisania artykułu) zostanie ogłoszony. Bardzo mi miło, że zgłaszają się do mnie ludzie z akcjami, które potrzebują pomocy, pomocy dobrych ludzi, was graczy, którzy wspierają takie inicjatywy. Wspaniałe, że szerzymy dobro i liczę, że nasze turnieje będą cieszyły się niesłabnącą popularnością!
A co część graczy, którzy odpadli po eliminacjach, robiła później?
Dokładnie tak!
Grali dalej w Carcassonne 😉
Podczas niedzielnego turnieju w ten kafelkowy hit, mieliśmy kilka grup znajomych, którzy jak widać, lubią spędzać czas razem i grać wspólnie w fajne tytuły planszowe. To w sumie popularny rodzaj rozrywki w czasie pandemii. Jak widać na zdjęciu, wjechało na stół, a raczej na podłogę, kilka dodatków, ale sam fakt, że po 5 rundach nie mieli dość — jest godne podziwu i zachwytu!
Wracając do samego turnieju, oczywiście w finałach, najlepsza 8 graczy to już była w dużej części elita polskiej sceny Carcassonne, punkty rankingowe kilku graczy wybijały w kosmos, także no nawet samo granie z kimś takim powodowało pewnego rodzaju respekt do danego gracza 😉
A kto wygrał?
TOP3 na zdjęciu poniżej:
Ci, którzy wiedzieli jacy gracze startują w turnieju, raczej nie są zdziwieni, widząc podium. Czy dobrze, że w takich zwykłych, casualowych rozgrywkach, zdominowano finały przez najlepszej graczy z kraju? Zależy jak na to patrzeć. Cieszy wysoki poziom, rosnące zainteresowanie i fakt, tego, że czołówka sceny stanęła do walki, że można było z nimi zagrać i się sprawdzić. Na pewno wiele się można było nauczyć i wynieść z rozgrywek z takimi zawodnikami, spojrzeć na Carcassonne, z perspektywy gry turniejowej i kompetetywnej, a nie rodzinnej gry kafelkowej 😉
Chcecie kolejne turnieje? Jeśli słyszeliście o jakiś akcjach i zbiórkach, koniecznie dajcie znać!
Komentarze
Podobne wpisy GE3Ka
Łuuupy to gra z podwójną mechaniką umieszczania elementów. Zdobądź jak najlepsze łupy, które pozwolą najlepiej rozbudować twój fiord i ukończyć budowle!