Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Gry wydawnictwa Albi Polska #4 — imprezówki
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Gry wydawnictwa Albi Polska #4 — imprezówki

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja: Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa

Katarzyna Olech

28/03/2022

Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa to kolejna odsłona z serii gier o tym samym tytule. Łączy w sobie wiele elementów znanych z popularnych gier słownych. Jest ona idealnym wyborem na imprezy i rodzinne spotkania. Bazuje na wiedzy ogólnej i ma bardzo łatwe zasady. Angażuje umysł, uczy kreatywności i wymaga rozsądnego oszacowania możliwości zarówno swoich, jak i współgraczy.

Wypisuj oryginalne wyrazy i nie bój się wysoko obstawić, a może to właśnie Ty wkroczysz na metę jako pierwszy! Spróbuj swoich sił w nowej odsłonie Łap za słówka!

Autor: Wolfgang Kramer, Michael Kiesling
Ilustracje: Kinetic
Liczba graczy: 3-8
Czas rozgrywki: około 30 minut
Wiek: 10+
Polski Wydawca: Egmont
Główna Mechanika: gra słowna, blef, wyścig
SCD:  70 zł
Łap za słówka na stronie wydawcy
Porównaj na Planszeo
Łap za słówka w serwisie Gramy w Planszowki

Kilka słów o twórcach

Wolfgang Kramer jest uważany za jednego z kluczowych twórców współczesnych gier planszowych. Był pierwszym pełnoetatowym, zawodowym projektantem gier w Niemczech. Pięciokrotnie zdobył nagrodę Spiel Des Jahres. Jego najsłynniejsze gry to m.in.: El Grande, Książęta Florencji oraz Bolidy.

Michael Kiesling jest projektantem gier oraz kierownikiem firmy programistycznej w Bremie. Jego gra ekonomiczna – Wikingowie została bardzo dobrze przyjęta i wciąż jest ceniona wśród graczy. Jednak największą sławę przyniosła mu seria abstrakcyjnych gier: Azul, Azul: Witraż Sintry i Azul: Letni Pawilon.

Przez wiele lat Kramer i Kiesling pracowali razem nad grami przez telefon i korespondencję faksową. Nadal produkują razem gry, czego świetnymi przykładami są Łap za słówka! Pomysłowa gra planszowa i Park Sawanna. Wspólnie stworzyli również zwycięzców Spiel des Jahres: Tikal (1999) oraz Torres (2000).

Kinetic jest prężnie działająca firmą graficzną, założona w 1999 roku. Przez lata pracowali z kilkoma ważnymi nazwiskami z branży gier planszowych. Projektowali grafiki na pudełkach i komponenty do gier lub pomogli napisać zasady. Prace firmy Kinetic można zobaczyć m.in. w: Na końcu języka, Terra, La Cucaracula i La Cucaracha Loop.

Co znajdziemy w środku?

Pudełko gry Łap za słówka zawiera:
  • 48 kart zadań, na których znajdziecie 480 kategorii,
  • 48 kart punktów z liczbami od 1 do 6, w 8 kolorach,
  • 12 kart utrudnień,
  • 1 karta “start”,
  • 1 karta “meta”,
  • 8 pionków w różnych kolorach,
  • klepsydrę wyznaczająca 1 minutę,
  • 1 notes,
  • instrukcję.

Na każdej karcie zadań znajduje się 10 haseł kategorii. Karty te służą również do utworzenia toru wyścigowego przed rozpoczęciem gry. Ostatnie kilka pól toru składa się z kart utrudnień.

Skrót zasad Łap za słówka

Przed rozpoczęciem rozgrywki w Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa należy ułożyć tor, po którym będą poruszać się pionki. Można stworzyć dowolną konfigurację, zaczynając od karty “start” i kończąc na kacie “meta”. Zalecane jest, aby na torze znalazły się również pola z wykrzyknikami, które będą wprowadzały utrudnenia dla graczy na prowadzeniu.

Runda w Łap za słówka składa się z 3 faz:

1. Zapis wyrazów:
W
yznaczony gracz podaję liczbę od 1 do 10, kolejny odsłania kartę zadań, wyraźnie odczytuje kategorię spod podanego numeru i odwraca klepsydrę. Wszyscy w 1 minutę starają się zapisać na kartkach jak najwięcej słów związanych z daną kategorią.

2. Obstawianie:
Po upływie czasu, każdy z graczy deklaruje, ile w tej rundzie zdoła podać zapisanych przez siebie słów. Akcję tę wykonuje się za pomocą kart punktów z cyframi od 1 do 6. Można użyć kilku kart, wtedy proponowane punkty się sumuje.

3. Odczytywane i wykreślanie słówek:
Gracze odkrywają karty punktów. Osoba z najmniejszą sumą odczytuje swoje zapisane słowa w zadeklarowanej liczbie. Jeśli wyczytane słowo znajduje się na kartce innego gracza, ten musi je wykreślić. Następnie osoba, która podała drugą najniższą liczbę, czyta wypisane słowa – bez tych wykreślonych. Faza odbywa się w ten sposób, aż każdy odczyta swoje słówka. Gracze, którzy zdołali przeczytać tyle słów, ile zadeklarowali, przemieszczają się na torze o liczbę pól równą sumie kart punktów. Ci, którzy nie zdołali spełnić tego warunku, zostają w miejscu.

Gdy gracz stanie na polu z wykrzyknikiem i jest on pierwszy w wyścigu, musi w tej rundzie zastosować się do karty utrudnienia. Grę wygrywa osoba, która pierwsza dotrze do mety.

Mechanika, skalowalność i regrywalność

Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa już w tytule ma nawiązanie do jednej z mechanik w niej występującej. Można ją umieścić w kategorii gier słownych, karcianych i imprezowych. Zasady związane z pierwszą fazą rozgrywki przypominają mi Państwa, miasta oraz 5 sekund. Gracze muszą wymienić jak najwięcej wyrazów w określonym czasie pasujący do konkretnej kategorii. W kolejnej fazie gry występuje mechanika blefu. Planszówki z tym motywem zawierają element ukrytych informacji. W Łap za słówka tajne są karty punktacji używane przy obstawianiu. Podobny motyw można znaleźć w: Ryzyk Fizyk i Założysz się? W fazie trzeciej mamy do czynienia z mechaniką wyścigu. Wiedza, szybkość i odpowiednie obstawianie może przyczynić się do  lepszej pozycji na torze. Motyw ten znany jest z takich gier jak: Camel Up, Bolidy, czy recenzowanego przez nas Cubitos.

Gra skaluje się bardzo dobrze.  Mniejsza liczba osób sprzyja krótszej rozgrywce. W większym gronie czas spędzony przy Łap za słówka wydłuża się, gdyż więcej osób oznacza więcej pomysłów na słowa i dłuższe ich odczytywania. Jednak nie jest to minusem. Podczas rozgrywki trzeba być czujnym i skreślać wyczytane słowa, więc down time tej grze niestraszny 😉

W Łap za słówka. Pomysłowa gra językowa występuje aż 480 kategorii haseł. Sprzyja to dużej regrywalności. Podczas moich partii, padało od 8 do 10 haseł, więc uważam, że możliwe jest rozegranie kilkudziesięciu gier bez powtórzeń kategorii. Nawet gdyby któreś z haseł pojawiło się po raz kolejny, zawsze będą one w innej kombinacji. Dodatkowo tory wyścigowe można układać w dowolnej konfiguracji. Za jego pomocą grę można wydłużyć bądź skrócić. Tak samo możliwa jest manipulacja kartami utrudnień. One również będą losowane, ale niestety w grze jest ich jedynie 12, więc w tym przypadku powtórzenia są dość częste.

Wrażenia z rozgrywki

Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa jest bardzo interesującym tytułem łączącym w sobie kilka mechanizmów znanych z innych, popularnych gier. Motyw z zapisywaniem jak największej liczby wyrazów powiązanych z kategorią wyczytaną w tej rundzie jest typowy dla gier imprezowych i słownych. Ten element jest kluczowy w całej rozgrywce, gdyż na jego podstawie będziemy obstawiać i poruszać się po torze. Czasami trafiały mi się partię, w których można było wymienić około 3-4 rzeczy i każdy z uczestników miał te same słowa. Innym razem gracze wypisywali po 20 wyrazów i przemieszczali się o zatrważającą liczbę pól do przodu w jednej rundzie. Kolejny problem stanowiły mało sprecyzowane kategorie. Rozstrzyganie wyników po takich rundach wiązało się z kilkuminutową dyskusją, czy wypisane słowa można zaliczyć, czy też nie. W kolejnych partiach postanowiliśmy sami precyzować kategorię, aby unikać dalszych sporów. Myślę, że gdyby w grze znajdowała się mniejsza liczba haseł, lecz bardziej skonkretyzowana, wyszłoby to jej na dobre.

Kolejnym minusem są karty utrudnień. Gdy czytałam zasady gry, pomyślałam, że wyższe wymagania dla gracza, który jest na prowadzeniu, jest ciekawym rozwiązaniem wyrównującym szansę i dającym graczom więcej zabawy. Jednak w praktyce niektóre karty utrudnień stanowiły barierę nie do przejścia i runda gracza, który musiał je wykonać, kończyła się brakiem ruchu. W takich sytuacjach gracze, którzy znajdowali się niewiele za prowadzącym wyścig, wyprzedzali go i lądowali na mecie. Zamysł utrudnień jest całkiem fajny, lecz trochę gorzej sprawuje się on w rozgrywce. Dodatkowo wspominanych kart jest zaledwie 12. Przez co trafić na to samo utrudnienie można już w następnej rozgrywce.

Zaletami Łap za słówka są: mała powtarzalność haseł, proste zasady, których wytłumaczenie zajmuje kilka minut oraz ciekawa mechanika, szczególnie faza obstawiania. Element ten dodaje grze napięcia i chwili dłuższego zastanowienia. Ten kto obstawi najniżej, ma szansę na wykonane deklaracji, jednak poruszy się o małą liczbę pól. Obstawienie za wysoko, może skończyć się staniem w miejscu lub wyprowadzeniem pionka na lepszą pozycję 🙂

Podsumowanie gry

Łap za słówka! Pomysłowa gra językowa to świetny tytuł do wyciągnięcia na imprezie lub rodzinnym spotkaniu. Bazuje na wiedzy graczy, wykorzystuje elementy znane z popularnych gier, dzięki czemu wprowadzenie nowych osób do zabawy zajmuje raptem chwilę. Wykorzystuje ciekawy mechanizm obstawiania, który buduje napięcie i wprowadza nutkę rywalizacji między graczami. Gra stworzona jest, by umilać czas dużej grupie osób, niekoniecznie znającej się nawzajem, co sprzyja zabieraniu gry w nowe miejsca, gdzie można zintegrować się z innymi. Łap za słówka spodoba się szczególnie tym, którzy są fanami innych gier opartych na wiedzy codziennej, jak 5 sekund lub państwa, miasta.

Plusy
Proste zasady
Bardzo duże zróżnicowanie kategorii haseł, co sprzyja regrywalności
Sprawdzi się na rodzinnym stole jak i na imprezie
Połączenie kilku mechanik, znanych z popularnych gier planszowych
Możliwość zmiany długości rozgrywki
Minusy
Niektóre hasła są mało precyzyjne, co powoduje spory wśród graczy.
Mała liczba kart utrudnień, przez co w kolejnych rozgrywkach często się powtarzają.
Dodany notes jest zdecydowanie za mały, wystarczy jedynie na kilka rozgrywek.
7/10

Ocena: 7/10

Dziękujemy Wydawnictwu Egmont  za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Więcej informacji o grze znajdziesz na Gramy w Planszówki

Porównaj oferty i dowiedz się więcej o grze w serwisie Planszeo

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

W tym artykule przedstawimy Wam trzy gry imprezowe od wydawnictwa Albi. Lubicie łączyć główkowanie z zabwą? Jeśli tak, to na pewno znajdziecie coś dla siebie!

Zapraszamy do trzeciej już części artykułu o grach wydawnictwa Albi. W tym wpisie omawiamy serię Parki oraz Szlaki, pięknie zilustrowane tytuły o przyrodzie.