Slajd powitalny

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉

Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Skąd przybywasz i cóż Cię niesie? Usiądź z nami przy kominku i opowiedz swoją historię!
Weź udział w naszych grach i zabawach, a może zechcesz zostać z nami na dłużej 😉
Na GE3K Events dla każdego znajdzie się miejsce!

Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł
Przeczytaj najnowszy wpis GE3Ka
Recenzja: Wsiąść do Pociągu: Paryż — miasto świateł

Najnowsza recenzja do poczytania 😉

Aleplanszówki
Polecamy jeden z najlepszych
sklepów internetowych dla geeków.
poprzedni slajd
następny slajd

Recenzja: Zamek + dodatek Sokół

Edyta Dzwonkowska

22/04/2022

Zamek od wydawnictwa Nasza Księgarnia to polska, odświeżona edycja “The Castle”, która była wydawana w dobrze znanej serii “Carcassonne”. Jest to kafelkowa gra stworzona z myślą o rozgrywce dwuosobowej. Podczas gry układacie kafelki w obrębie murów zamku. Tworzycie drogi, łąki, domy i chlewy, nad którymi staracie się przejąć kontrolę za pomocą poddanych. Ta Gra Roku 2020 dla DWÓCH OSÓB doczekała się dodatku Zamek: Sokół, który wprowadza jeszcze więcej zabawy i możliwości. Pojawiają się nowi podwładni, bramy w murze, czy sokoły 🙂 Co to wszystko zmienia w rozgrywce? Czy warto zakupić dodatek? Zapraszam do recenzji!

Autor: Reiner Knizia
Ilustrator: Roman Kucharski
Liczba graczy: 2
Czas rozgrywki: ok. 45 min
Wiek: 8+
Polski Wydawca: Nasza Księgarnia
Głowne mechaniki: kontrola obszarów, tile placement
SCD: 79 zł (Zamek), 49 zł (Sokół)

Porównaj ceny na Planszeo
Zamek oraz dodatek Sokół w serwisie Gramy w Planszówki

Kilka słów o twórcach

Reiner Knizia to wielokrotnie nagradzany nieetatowy projektant gier planszowych pochodzący z Niemiec. Ukończył doktorat z matematyki, a wcześniej pracował w branży finansowej. Obecnie od wielu lat mieszka w Anglii, gdzie zajmuje się głównie tworzeniem gier planszowych. Na swoim koncie ma ponad 200 tytułów, z czego większość to tzw. gry euro. Reiner Knizia tworzy tytuły zarówno dla młodszych, jak i starszych graczy, do tych wydanych w Polsce należą między innymi: Wyprawa do El Dorado i rozszerzenia Demony Dżungli, Pędzące żółwie, Wiedźmia skała, Kosmiczni piraci, Laguna, Spor o Bór, Tajemnicze podziemia oraz wiele, wiele innych.

W klimat gry wprowadzają również piękne i klimatyczne ilustracje autorstwa Romana Kucharskiego. Prowadzi swoje “laboratorium graficzne”. Wykonuje grafiki do gier planszowych i multimedialnych, tworzy komiksy i wszelkiego rodzaju ilustracje. W swoim laboratorium stosuje tradycyjne techniki oraz grafikę komputerową. Tworzył on ilustracje do gier takich jak: Draftozaur, Statek kosmiczny AVA, Twierdza oraz Osadnicy: Narodziny Imperium i towarzyszącej jej serii dodatków m.in.:  Królestwa Północy, Amazonki, Aztekowie. Prace Romana Kucharskiego możecie znaleźć na jego stronie internetowej.

Zawartość pudełka

W podstawowej wersji znajdziemy:

  • 14 poddanych – po 7 w oby kolorach: białym i czarnym,
  • 18 żetonów specjalnych – po 2 w każdym rodzaju,
  • 2 siedziby rodu – w kolorach graczy: białym i czarnym, 
  • 10 płytek muru z punktacją,
  • 60 kafelków – z kapliczkami, drogami, łąkami, chlewami, domami i dybami,
  • naklejka – jak w każdej grze od wydawnictwa Nasza Księgarnia, znajdziemy tu samoprzylepną naklejkę do podpisania gry
  • instrukcja w języku polskim.

Dodatek Sokół wprowadza nowe elementy jak:

  • 4 nowe pionki poddanych – w kolorze graczy (białym i czarnym), a są to książę i sokolnik,
  • 18 kafelków – z dodatkowymi elementami: kaplicami i sokolimi gniazdami,
  • 12 sokolich gniazd,
  • 4 bramy – powiększające ramkę/mury gry,
  • instrukcja.

Kilka słów o zasadach rozgrywki

Zacznę od zasad podstawowej wersji Zamek. W swojej turze gracz może (ale nie musi) wykonać 3 ruchy w określonej kolejności:
1. dołożenie kafelka,
2. wprowadzenie poddanego do zamku,
3. zdobycie punktów.
Wylosowany kafelek umieszczamy w jednym z punktów startowych, namalowanych na murach. Każdy kolejny kafelek musi przylegać do innego lub do punktu startowego. Zasady dokładania kafelków są dosyć proste – drogi muszą do siebie pasować (ewentualnie kończyć się na murze), resztę: domy, chlewy i łąki można dokładać do siebie w dowolny sposób. Na dokładanym kafelku możemy umieścić poddanego, który będzie kontrolował dany teren: dom – Giermek, chlew – Rolnik, łąkę – Mnich i drogę – Herold. Jeżeli po dołożeniu kafelka został zamknięty jakiś obszar, na którym znajdował się poddany – przyznawane są za niego punkty.

  • Ukończona DROGA dostarcza 1 punkt, chyba że znajdują się na niej dyby – w takim wypadku dostarcza ona 2 punkty,
  • ukończony CHLEW dostarcza 2 punkty,
  • ukończona KAPLICZKA dostarcza 3 punkty,
  • ukończony DOM daje 1 punkt, ale na największym własnym ukończonym domu stawiamy siedzibę rodu. Na koniec gry gracz z największą siedzibą rodu dostaje dodatkowe punkty.

W Zamku jak w Carcassonne, nie można dokładać poddanych do zajętych już pól, można jedynie próbować się na nie dostać, czy też je przejąć zaczynając “od boku”.

Co do tej rozgrywki wnosi dodatek Sokół? Dochodzi nowy budynek z zielonym dachem – kaplica, w którym można umieścić Kaznodzieja. Zasady przyznawania za nią punktów zostały zobrazowane w tabelce w instrukcji – im większy teren, tym więcej punktów można otrzymać, jednak wzrost ten nie jest proporcjonalny do wielkości terenu. Na nowych kafelkach znajdują się również sokole gniazda. Umieszczone zostały na połączeniach różnych rodzajów terenów. Jeśli ukończymy teren, do którego przylega sokole gniazdo – otrzymujemy je. Gracz z największą liczbą zebranych gniazd zdobywa dodatkowe punkty, tak samo, jak za siedzibę rodu. Innym sposobem na pozyskanie tychże gniazd jest Sokolnik, który dając punkty, dodaje zawsze również jedno gniazdo. Nową postacią jest także Książę, który PODWAJA LICZBĘ PUNKTÓW. Największą różnicą w stosunku do podstawowej wersji Zamku jest sposób punktacji. Jeżeli podczas naliczania punktów natrafimy na bramę – nie możemy jej minąć. Przed bramą należy się zatrzymać, a pozostałe punkty, jakie byśmy zdobyli – przepadają.

Mechanika i regrywalność

Główną mechaniką w grze Zamek oraz dodatku Sokół jest tile placement, a więc rozmieszczanie kafelków. W grach opartych na tej mechanice, gracze wspólnie układają planszę z różnych, losowo dobieranych płytek. Przeważnie jednocześnie stawiając na takiej płytce swoje pionki. Klasycznym przykładem jest właśnie seria Carcassonne. Jest ona również elementem gier takich jak: Calico, Black Angel, Zamki Burgundii, czy Takenoko. W niektórych odmianach, np. w Małym Księciu gracze zamiast tego budują swoje własne plansze, korzystając ze wspólnej puli płytek. Ta mechanika towarzyszy głównie tytułom strategicznym. 
W grze występuje również mechanika area control, a więc kontrolowania terenu. Punkty dostaje gracz, który na danym terenie ma przewagę. Podobnie wygląda to w Small World czy Root.

W kwestii regrywalności Zamek wypada rewelacyjnie. Dodatek Sokół jeszcze bardziej zwiększa różnorodność kafelków i możliwości budowania. Za każdym razem losujemy płytki w innej kolejności i za każdym razem inaczej decydujemy się budować, dzięki temu każda rozgrywka jest inna i wymusza na graczu przemyślenia ruchów oraz ostatecznie doprowadza do innych rezultatów.

Wrażenia z rozgrywki

Początkowo sięgnęłam po Zamek, bo bardzo lubię Carcassonne, a perspektywa dostosowania tej gry na 2 osoby wydała mi się ciekawa. Zastanawiałam się jednak czy jest sens tworzyć osobną grę i jaki będzie tego rezultat. Ostatecznie Zamek jest moją ulubioną grą dwuosobową, po którą często sięgam. Samo ograniczenie planszy poprzez mury mocno zmienia rozgrywkę, gdyż wymusza na graczach, by jednak ich tereny w którymś momencie gry się spotkały. Wymaga to większego zaangażowania i dokładnego przemyślenia, zanim wykona się swój ruch.
Uważam, że kolejnym bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie muru jako toru punktacji, ale co najważniejsze umieszczenia na nim żetonów bonusowych. Zmusza to graczy do wcześniejszego planowania wielkości swoich obszarów, by uzyskać określoną liczbę punktów, która pozwoli pozyskać bonus. Tym bardziej jest to istotne, że są one rzeczywiście przydatne, np. dają dodatkowy ruch albo punktują na koniec gry za NIE ukończone tereny, co jest dużą pomocą. Dodatkową trudnością, ale i zabawą jest rywalizacja o to, kto pierwszy dotrze do danego bonusu. Nie są one uzupełniane, a więc kto szybciej zdobędzie odpowiednią liczbę punktów – ten lepszy 🙂 Uważam zatem, że warto o nie walczyć i planować ruchy tak, by zebrać ich jak najwięcej. Pozwala to zyskać na prawdę sporo punktów, a czasem zdecydować o zwycięstwie.
Kolejnym elementem, który zmusza do budowania w obrębie całego muru, jest siedziba rodu. Punkty za największą siedzibę rodu przyznawane są w zależności od tego, ile połączonych wolnych pól zostało na planszy. Zatem intencją gracza z największą siedzibą jest doprowadzenie do tego, by jak najmniej dzielić niezagospodarowane pole, natomiast przeciwnika – jak najbardziej zabudowywać wolną przestrzeń, dzieląc ją na mniejsze części. Nie zawsze jest to tak oczywiste, gdyż w żetonach bonusów jest taki, który zwiększa wielkość siedziby rodu o 2, co nie raz okazuje się dużym zaskoczeniem przy podliczaniu punktów 😉

To wszystko to zaledwie odczucia w stosunku do podstawowej wersji Zamku. Sokół zaskoczył mnie jeszcze bardziej pozytywnie i przyznam, że  wymagał zdecydowanie więcej kombinowania i pomysłu – jak przeszkodzić rywalowi. Im większa jest kaplica, tym więcej punktów się za nią zdobywa. Przyrost punktów jest większy niż przyrost jej wielkości. Warto zatem pilnować kaplicy przeciwnika, by nie rozrosła się za bardzo. Zaskakująco silnym pionkiem okazał się książę, gdyż z ukończonego dużego chlewu jest w stanie przynieść naprawdę dużo punktów i przejść pół toru punktacji 🙂 Ograniczeniem tak szybko przybywających punktów są bramy na torze punktacji. Zmuszają do takiego planowania obszaru, by jak najmniejsze kończyć tuż przed bramą, a jak najcenniejsze tuż za bramą. Dlaczego? Niezależnie od liczby zdobytych punktów, nasz ruch kończy się przed bramą. Jeśli mielibyśmy ją minąć, to kończymy ruch przed nią, a pozostałe punkty po prostu przepadają. Jest to również dobra pułapka dla graczy, którzy celowo zamykają duże obszary rywalom, by Ci nie zyskali punktów, zatrzymując się na bramie. Fajnym dodatkiem są też tytułowe sokole gniazda. Są odpowiednikiem siedziby rodu. Jeżeli widzimy, że nie mamy już szansy na największą siedzibę rodu, możemy pójść w największą liczbę gniazd, co właściwie wyzeruje Wasze punkty, gdyż są one przyznawane w ten sam sposób w obu przypadkach. Tak więc, jeśli gracz zyska największą siedzibę rodu, plus uzbiera najwięcej gniazd, zyskuje na koniec spory zastrzyk punktów.

Szczerze przyznam, że od kiedy mam Zamek, to zdecydowanie częściej sięgam po niego w stosunku do Carcassonne. Wprowadza dużo dynamiki, myślenia, emocji, a przede wszystkim elementy rywalizacji na wielu płaszczyznach!

Podsumowanie gry Zamek wraz z dodatkiem Sokół

Jeżeli często gracie w składzie 2-osobowym to Zamek jest tytułem, który zdecydowanie musi trafić na Waszą półkę. Uważam, że warto od razu zainwestować w dodatek Sokół, który jest naprawdę korzystny cenowo, nie zajmuje miejsca, a wnosi sporo ciekawych elementów. Moim zdaniem to świetne ‘odświeżenie’ klasycznego Carcassonne. Świetnie rozbudowane mechaniki, elementy, dodane możliwości i wykorzystanie potencjału. Absolutnie się nie zawiodłam! Jeśli gracie w dwie osoby jest to must have. Na plus jest również przystępność zasad. Z Zamkiem, jak i Sokołem poradzą sobie zarówno początkujący gracze, jak i weterani oraz każdy z nich zazna przy tym tytule dobrej zabawy.

Plusy
Więcej możliwości zdobywania punktów.
Dobry stosunek jakości i liczby elementów do ceny.
Dodatek Sokół mieści się w pudełku podstawki.
Czytelne i odróżniające się elementy.
Duża regrywalność.
Wymaga kombinowania.
Proste zasady.
Grafiki wykonane z dbałością o szczegóły.
Minusy
Niezbyt dopasowane bramy z dodatku do muru, przez co ramka się rozpada.
Prosiaki na awersach nie prezentują się najlepiej.
9.5/10

Ocena: 9,5/10

Dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Więcej informacji o grze znajdziesz na Gramy w Planszówki

Porównaj oferty i dowiedz się więcej o grze w serwisie Planszeo

Komentarze

Podobne wpisy GE3Ka

Wsiąść do Pociągu: Paryż to nowa kompaktowa odsłona znanej serii gier. Tym razem przenosimy się do stolicy mody, miasta świateł. Witamy w Paryżu 😉

Zapraszamy do przeczytania artykułu o dwóch małych, rodzinnych grach karcianych: Orzeszki ze ścieżki od Naszej Księgarni oraz DING! i pozamiatane od Egmontu.