Gra Amazonia łączy w bardzo ciekawy sposób mechanikę push your luck z set collection. Co to dokładnie oznacza? To pierwsze to po prostu ryzykowanie i wybieranie kolejnych stosów licząc, że znajdziemy tam lepsze karty, jednak jak wszystko nam się nie spodoba, ciągniemy po prostu kartę w ciemno i to tylko jedną, a przecież niektóre stosy mogą nawet dobić do 5 lub 6 kart! Set collection to mechanika znana nam, chociażby z takiej gry jak Sushi Go, zbierz odpowiednią ilość kart, a dostaniesz x punktów, a jak na przykład zbierzesz za dużo, to nagle dostajesz punkty ujemne. Bardzo przyjemna i popularna mechanika w grach karcianych, a tutaj mamy fajne opcje jak na przykład to, że liczy się czy masz parzystą lub nieparzystą ilość danej karty.

Czy Amazonia jest regrywalna? Cóż, oczywiście mamy tutaj wariant podstawowy i zaawansowany, a to jakie karty zbierzemy oraz które trafią się, w którym sezonie jest dosyć losowe. To wszystko składa się na fakt, że gra raczej nie znudzi się nam po kilku partiach, a każda z rozgrywek będzie inna, chociaż faktycznie będzie to tylko trochę różnić się od każdej wcześniejszej i kolejnej partii, ale nie to jest chyba siłą tej gry. Przecież we wspomnianych wcześniej 7 Cudach Świata: Pojedynku czy Sushi GO też ciągle gramy tymi samymi kartami, a jednak są to tytuły popularne i chętnie sięgamy po nie ponownie.

Wypadałoby wymienić jeszcze inne gry, do których podobna jest Amazonia i staram się sięgnąć pamięcią do gier, w które grałem, gdzie trafiłem na podobną mechanikę z odkrywaniem kolejnych stosów kart, ale mam pewnego rodzaju pustkę w głowie, musicie mi wybaczyć. Mogę jednak śmiało wymienić dwuosobowe gry karciane, które być może graliście i jeśli wam się podobały, to Amazonia też jest dla was 😉 A mam na myśli takie tytuły jak Everdell, Terraformacja Marsa, Jaipur, a także Quetzal, którego recenzje znajdziecie tu w naszym serwisie.